News: Razack Traore doradza piłkarzom Legii

Razack Traore doradza piłkarzom Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

23.08.2012 09:25

(akt. 10.12.2018 23:08)

- Minęły dwa lata odkąd wyjechałem z Trondheim. Obecny trener Jan Jönsson pracował wówczas w Stabaek, wygrał z nimi tytuł, był zwolennikiem ofensywnego futbolu. Jestem przekonany, że z nim na ławce Rosenborg nie przyjedzie do Warszawy po remis. Jeśli okaże się, że może sięgnąć po zwycięstwo, nie zawaha się zaatakować. Za jego czasów w Stabaek piłka naprawdę chodziła jak trzeba - opowiada piłkarz Lechii Abdou Razack Traore.

W ataku Rosenborga gra duet napastników Steffen Iversen - Rade Prica.


- Oni wciąż grają w Trondheim?! Jeśli będą mieć swój dzień, nawet dobra obrona Legii ich nie zatrzyma. To typowi snajperzy. Dobrze grają głową, ale w tym elemencie groźniejszy jest Prica. To król pola karnego, w dodatku ma mocny strzał. Pamiętam wykorzystany przez niego rzut wolny z 40 metrów! Iversen? Jeśli będzie miał okazję, to nie liczcie na to, że nie strzeli. Legia ma jednak dobrą obronę. Zapowiada się ekscytujący mecz.


Z pańskich czasów w Trondheim został jeszcze kapitan i lewy obrońca Mikael Dorsin.


- Dorsin często gra do przodu na swojego rodaka Pricę. Posyła do niego dośrodkowania albo długie piłki z obrony. Na kogo Dorsin będzie grał w tym meczu? Koseckiego, prawda? No to ten chłopak może Dorsinowi sprawić mnóstwo problemów, bo jest bardzo szybki. Wiem, bo był u nas w Lechii.


Jak oszukać bramkarz Daniela Orlunda?


- To świetny zawodnik. Jest naprawdę dobry w sytuacjach sam na sam. Piłkarzom Legii mogę podpowiedzieć, że w tych pojedynkach nigdy nie kładzie się od razu na murawie. Wyczekuje do końca na nogach, czekając na ruch napastnika. Najlepiej spróbować go od razu w jakiś sposób zaskoczyć.


Jest jeszcze 20-letni środkowy pomocnik Markus Henriksen. Gdy zimą Ariel Borysiuk otrzymał ofertę z Club Brugge, to tylko dlatego, że Henriksen odrzucił od nich propozycję. Jak ich porównać?


- To inny typ piłkarza. Henriksen umie więcej, potrafi zagrać piłkę, której nigdy byś nie oczekiwał od Borysiuka. Borysiuk był pomocnikiem od destrukcji, Henriksen - dziś jeden z liderów Rosenborga - to organizator, rozgrywający. Ale brakuje mu szybkości.


Całą rozmowę z piłkarzem Lechii można przeczytać w dzisiejszym wydaniu "Przeglądu Sportowego"

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.