Artur Jędrzejczyk: Zagraliśmy dobre spotkanie

Kapitan "Wojskowych" współpracował w sobotę, po lewej stronie boiska, z Benjaminem Verbiciem. – Czy z tej mąki będzie chleb? Zobaczymy. Verba pokazał się w drugiej połowie. Ma chłopak pojęcie, duże umiejętności. Jeśli będzie dostawał więcej szans, to na pewno ja nam zaprezentuje – powiedział Artur Jędrzejczyk.  

Zawodnik został też spytany, czy zadrżało mu serce, po tym jak spadający liść Niki Kwekweskiriego z rzutu wolnego, wynikającego z czerwonej kartki dla Ihora Charatina, o mało nie spadł za plecami Richarda Strebingera. – Widziałem, że piłka otarła się chyba o poprzeczkę, po tym uderzeniu troszkę spadło ciśnienie. Chwilę wcześniej rywale mieli kontrę, było bodajże 3 na 2. Wydaje mi się, że Ihor słusznie ją przerwał. Musiał opuścić boisko, ale tamta akcja mogła się skończyć bramką dla Lecha – dodał "Jędza".

– W tygodniu graliśmy trzy spotkania. Wiadomo, jak trudnym terenem jest Częstochowa – daliśmy tam z siebie wszystko, każdy biegał. Wówczas przegraliśmy, Raków okazał się lepszy. Dziś przyjechaliśmy do Poznania po zwycięstwo – nie udało się, ale było widać, że fajnie nam się gra. Chodzi o to, aby podtrzymać to w kolejnych meczach.

ZOBACZ TAKŻE:

– Zapis relacji tekstowej na żywo

– Konferencja trenera Vukovicia

– Wypowiedź Macieja Skorży

– Komentarz Dariusza Dudki, asystenta trenera Lecha

– Lindsay Rose o meczu w Poznaniu

– Kilka słów od Jakuba Kamińskiego

– Rozmowa z Maciejem Rosołkiem

– Wywiad z Bartoszem Sliszem

– Satka i Kownacki o spotkaniu z Legią