News: Justin Kluivert nieśmiało podąża drogą ojca Patricka

Justin Kluivert nieśmiało podąża drogą ojca Patricka

Łukasz Pazuła

Źródło: Legia.Net

15.02.2017 19:55

(akt. 13.12.2018 01:36)

Rywalem Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europy będzie Ajax Amsterdam. Holenderski klub jest znany z tego, iż produkuje na skalę światową piłkarskie talenty. Jednym z perełek amsterdamskiej akademii był Patrick Kluivert. Piłkarz, który już w swoim debiutanckim sezonie został prawdziwą legendą Ajaksu. Teraz w kadrze Petera Bosza znajdziemy jego syna – Justina Kluiverta. 17-latek znalazł się w gronie dwudziestu zawodników, którzy przylecieli do Warszawy razem z drużyną. Młody Kluivert ma dużą szansę, by pojawić się na boisku przy Łazienkowskiej.

Fot: FotoPyk/Piotr Kucza


Patrick Kluivert zadebiutował w seniorskim futbolu właśnie w Ajaksie Amsterdam. Już w swoim pierwszym sezonie strzelił gola w finale Ligi Mistrzów, który dał zwycięstwo amsterdamczykom. Holenderski klub pokonał AC Milan 1:0, a młody napastnik zdobył bramkę w 85. minucie spotkania. Snajper wywalczył sobie lepszą pozycję od obrońcy mediolańczyków i lewą nogą skierował piłkę do siatki. – Pamiętam to, jakby to było wczoraj. Siedziałem zdenerwowany na ławce i nagle Louis van Gaal kazał mi się rozgrzewać. Pragnąłem wejść na murawę i zrobić różnicę. Nie mam pojęcia, co mówił do mnie szkoleniowiec później. Doskonale pamiętam jednak całą akcję. Marc Overmars wycofał futbolówkę z lewego skrzydła do Edgara Davidsa. Później trafiła ona do Franka Rijkaarda i tylko czekałem jak do mnie zagra. W końcu podał mi piłkę na lewą nogę, uciekłem rywalom i skierowałem ją w sam róg bramki – wspominał obecny dyrektor sportowy PSG w dwudziestą rocznicę pamiętnego meczu.


Kluivert po strzelonym golu pobiegł w boczny sektor boiska, przełożył tył koszulki na przód, by wszyscy mogli zobaczyć jego nazwisko. Napastnik dużymi literami zapisał się w kartach historii Ajaksu. Później holenderski snajper budował swoją markę w AC Milan, w FC Barcelonie i reprezentacji „Oranje”. Najlepszy okres przypadł na występy w „Dumie Katalonii”, gdzie linię ataku tworzył z Brazylijczykiem Rivaldo. Sukcesy w barwach narodowych odniósł na mundialu w 1998 roku i podczas Euro 2000. Holendrzy na obydwu piłkarskich imprezach odpadali w półfinale po rzutach karnych. Na mistrzostwach świata zostali wyeliminowali przez Brazylię. W meczu o trzecie miejsce przegrali z Chorwacją 1:2. Natomiast dwa lata później Holandia organizowała europejski turniej razem z Belgią. Gospodarze jednak gorzej egzekwowali jedenastki od Włoch i znów nie awansowali do finału. Na pocieszenie Kluivert został królem strzelców imprezy razem z Savo Miloseviciem z Jugosławii.


W pewnym momencie kariera Kluiverta wyhamowała. Napastnik w FC Barcelonie doznał kontuzji kolana. Uraz został źle zdiagnozowany. Sztab medyczny „Barcy” nałożył zbyt ciężki program rehabilitacyjny dla zawodnika, co spowodowało, iż z pozoru niegroźny uraz dokuczał piłkarzowi już do końca kariery. Na początku snajper miał odpocząć od futbolu przez miesiąc. W rzeczywistości jego powrót na boisko przedłużył się czterokrotnie. Ból w nodze nasilał się z wiekiem. Snajper po sezonie 2003/2004 przeszedł na zasadzie wolnego transferu do Newcastle United. Holender w angielskim klubie zdołał strzelić tylko sześć goli. Później przeszedł do Valencii. W Hiszpanii jednak częściej widziano go w gabinetach lekarskich niż na murawie. Jego kolejnym przystankiem był PSV Eindhoven, z którym sięgnął po mistrzowski tytuł. Po roku związał się ze swoim ostatnim klubem – OSC Lille. Dla francuskiej ekipy zdobył cztery bramki.


Teraz nadchodzi czas na potomka Patricka – Justina Kluiverta. Starszy syn legendy Ajaksu zadebiutował amsterdamskiej drużynie rok wcześniej od swojego ojca. Peter Bosz wpuścił 17-latka w spotkaniu z PEC Zwolle. Skrzydłowy wszedł na murawę w 39. minucie. Zastąpił Amina Younesa. Kluivert junior w drugiej połowie pokazał próbkę nieprzeciętnych możliwości. Zaraz po wznowieniu gry był bliski asysty, ale jego podanie zmarnował Anwar El Ghazi. Później Holender jeszcze raz zagrywał do swojego rodaka w pole karne, ale tym razem jego kolega został sfaulowany. Jedenastkę skutecznie egzekwował Lasse Schone. Finalnie czwartkowy rywal Legii Warszawa wygrał 3:1.


Kluivert junior wystąpił we wszystkich meczach Ajaksu w 2017 roku. Dwa razy prezentował się w podstawowym składzie, trzy razy wchodził z ławki rezerwowych. Łącznie zanotował 220 minut na placu gry. Holender w spotkaniu z FC Den Haag był faulowany w polu karnym, ale sędzia nie podyktował jedenastki dla jego drużyny. W meczu przeciwko Rodzie Kerkade z trybun oglądał go jego ojciec oraz brat – Shane Kluivert – trenujący w PSG. – Jestem krytyczny wobec niego. Nie jest to jednak zła krytyka. Staram mu się pomóc. Próbuję przygotować go przed seniorskim futbolem. Kto mu lepiej wytłumaczy niż ja? Bardzo dużo rozmawiamy. Jestem dumnym ojcem, ponieważ widzę, że mój syn wie czego chce i to jest najważniejsze – mówił Patrick o Justinie w zeszłym roku.


Chociaż obydwaj zawodnicy rozpoczęli seniorską karierę w tym samym klubie i są bardzo do siebie podobni, piłkarsko różnią się od siebie. Patrick był kompletnym napastnikiem. Potrafił grać głową. Strzelał gole prawą i lewą nogą. Świetnie się zastawiał. Dysponował nieprzeciętną techniką. Posiadał imponujące warunki fizyczne, a do tego miał dobrą dynamikę mimo swojego wzrostu. Justin natomiast jest niższy, ale zwinniejszy i szybszy. Często wygrywa pojedynki jeden na jeden. Również dysponuje mocnym uderzeniem. O porównanie obu graczy poprosiliśmy redaktora naczelnego serwisu AjaxShowtime. – Tylko z twarzy są do siebie podobni. Patrick był typową dziewiątką. Justin gra na skrzydle i jest szybszy niż był jego ojciec. Dodatkowo posiada lepszą technikę od niego – powiedział nam Bram van der Ploeg.


Czy Justin Kluivert zrobi podobną karierę do swojego ojca? Na to pytanie odpowiemy sobie za kilka lat. Na pewno jego ojciec miał sporo szczęścia, ponieważ początek jego przygody przypadł na złote pokolenie Ajaksu. Amsterdamczycy nie są tak silnym zespołem, jak byli w 1995 roku. Patrick grał ze znakomitymi piłkarzami. Teraz ex-partnerzy holenderskiego napastnika – jak na przykład Denis Bergkamp – pilnują, by młody 17-latek również w przyszłości zaistniał w futbolu. A już w czwartek Kluivert junior może zadebiutować w europejskich rozgrywkach mierząc się z Legią. Obecny dyrektor sportowy PSG pamięta jeden dwumecz z „Wojskowymi”. W 2002 roku FC Barcelona pokonała legionistów 3:0 w III rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu „Duma Katolonii” zwyciężyła przy Łazienkowskie 3 1:0. Kluivert senior pierwszym spotkaniu wystąpił w pełnym wymiarze czasowym. W Warszawie zaś z murawy zszedł w 68. minucie i został zmieniony przez Geovaniego.

Polecamy

Komentarze (11)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.