Marc Gual
fot. Kasia Dżuchil

Korona Kielce – Legia Warszawa: Otrząsnąć się i wykorzystać potknięcia rywali

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

25.02.2024 08:15

(akt. 25.02.2024 20:28)

Legii, która w słabym stylu odpadła z rozgrywek Ligi Konferencji Europy, została już tylko gra w Ekstraklasie i 13 meczów do końca sezonu. Stołeczna drużyna zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce, będącą tuż nad strefą spadkową. Spotkanie 22. kolejki odbędzie się w niedzielę, 25 lutego (godz. 17:30). Transmisja w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ 4K i TVP Sport, my tradycyjnie zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Luty nie układa się po myśli Legii. O ile wicemistrzowie Polski wygrali na wyjeździe z Ruchem Chorzów (1:0), to później zremisowali u siebie z Puszczą Niepołomice (1:1), a także dwukrotnie przegrali z Molde FK (2:6 w dwumeczu) i pożegnali się z Ligą Konferencji Europy w 1/16 finału. Warszawiacy słabiutko zaprezentowali się w rywalizacji z Norwegami, zwłaszcza przy Łazienkowskiej, gdzie ulegli przeciwnikom aż 0:3, tracąc bramki w 2., 20. oraz 67. minucie i podrażniając osoby, które dobrze życzą "Wojskowym".

Nie jestem zwolennikiem podejścia, by ślepo reagować na krytykę i dać się ponieść emocjom. Zawsze na chłodno rozważam wszystkie argumenty za i przeciw. Najważniejsze jest to, by pamiętać o tym, co służy drużynie i klubowi. Mam klarowny pogląd na naszą obecną sytuację. Jesteśmy w takim położeniu, że w najbliższych meczach trzeba pokazać charakter i przeciwstawić się negatywnemu trendowi, który wytworzyły wyniki. Jestem przekonany, że zespół będzie umiał udźwignąć ciężar i wydobędzie się z dołka – mówił trener Legii, Kosta Runjaić, który spotkał się ze sporą krytyką fanów w mediach społecznościowych po ostatnim starciu.

Legionistom została już jedynie rywalizacja w Ekstraklasie. Stołeczna drużyna, która wystąpi jeszcze 13 razy w lidze w trwającym sezonie, spróbuje włączyć się do walki o mistrzostwo. Rywale znów zagrali pod "Wojskowych", punkty w tej kolejce stracili: Śląsk, Jagiellonia, Raków i Lech. W przypadku wygranej można zmniejszyć dystans do czołówki, tyle że Legia często z takich prezentów nie potrafi korzystać. Obecnie zajmuje 6. miejsce w tabeli, ma 36 "oczek" (10 zwycięstw, 6 remisów, 5 porażek), czyli o 6 mniej niż ekipy z TOP 2 ligi (Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław), które zagrały o jedno spotkanie więcej.

Wicemistrzowie kraju zakończą lutową grę w Kielcach, gdzie w grudniu ub.r. przegrali po dogrywce i odpadli z rozgrywek Pucharu Polski w 1/8 finału. – Korona jest w stanie wygrać z Legią, tym bardziej na własnym stadionie. Ostatnie mecze z warszawiakami pokazały, że potrafiliśmy mocno rywalizować, napędzić im stracha, nawet przy Łazienkowskiej – tłumaczył trener żółto-czerwonych, Kamil Kuzera.

"Wojskowi" nie mają wielu powodów do optymizmu przed nadchodzącym spotkaniem, w dodatku wystąpią bez kapitana, Josue, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. – To duże osłabienie Legii. Portugalczyk dotyka piłki w większości konstruowanych akcji, to znamienne w grze wicemistrzów Polski, ale rywale mają kadrę, jakość. To problem ich trenera, czy zmieni taktykę, czy obarczy takimi zadaniami innego zawodnika. Mam przygotowany plan i wierzę, że go zrealizujemy – zapowiadał Kuzera. W kadrze meczowej drużyny z Warszawy zabraknie też m.in. Ramila Mustafajewa (rehabilitacja po zerwaniu więzadła krzyżowego i uszkodzeniu dwóch łąkotek) oraz Jurgena Celhaki, który doznał urazu na obozie w Turcji (skręcenie stawu skokowego i uszkodzenie więzadeł) i za tydzień powinien wrócić do treningów.

W składzie Legii dojdzie zapewne do pewnych przemeblowań względem rewanżu z Molde FK. Jak może wyglądać wyjściowa jedenastka na mecz z Koroną? W bramce może pojawić się Dominik Hładun. Trójosobowy blok defensywny stworzą Marco Burch, Artur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Na prawym wahadle pojawi się Ryoya Morishita, na lewym Patryk Kun. Środek pola zajmą Juergen Elitim oraz Rafał Augustyniak, na "dziesiątkach" znajdą się Marc Gual oraz Bartosz Kapustka, w ataku zagra Blaz Kramer.

Legia Warszawa - Molde FK 0:3
Piłkarze Legii po odpadnięciu z Ligi Konferencji Europy. Fot. Kasia Dżuchil

Korona źle weszła w sezon, o czym świadczył fakt, że po pierwszych czterech meczach miała na koncie zaledwie punkt i była ostatnia (18.) w tabeli, ale potem – wliczając wszystkie rozgrywki – wypracowała passę 10 spotkań bez porażki. Obecnie zajmuje 15. miejsce w Ekstraklasie (tuż nad strefą spadkową) z dorobkiem 21 "oczek" (4 zwycięstwa, 9 remisów, 7 porażek), a także wciąż liczy się w grze o Puchar Polski. W 1. rundzie pokonała na wyjeździe 2:1 Jagiellonię II Białystok, z kolei w 1/16 i 1/8 finału wygrała po dogrywkach odpowiednio z III-ligowymi rezerwami Legii (4:2) oraz pierwszym zespołem "Wojskowych" (2:1).

Zimą nie doszło do wielu zmian kadrowych w Koronie. Do klubu dołączyli Mariusz Fornalczyk (Pogoń Szczecin), Marcel Pięczek (Puszcza Niepołomice) oraz Danny Trejo (Phoenix Rising FC), czyli Meksykanin z obywatelstwem USA i zdobywca mistrzostwa w United Soccer League. Kielce opuścił Ronaldo Deaconu (20 z 21 rozegranych meczów w poprzedniej rundzie), który rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron i trafił do FCV Farul.

Żółto-czerwoni przygotowywali się do drugiej części sezonu m.in. w Turcji (13 – 27 stycznia), gdzie zmierzyli się kontrolnie z austriackim Sturmem Graz (0:0), czeskim Dynamem Czeskie Budziejowice (0:1) i bułgarskimi CSKA Sofia (2:0) oraz FK Krumowgrad (1:2). Po powrocie do Polski wygrali sparing z Piastem Gliwice (2:0).

Za Koroną mieszany początek rundy wiosennej. O ile w pierwszym meczu o stawkę w 2024 roku drużyna z Kielc pokonała u siebie ostatni w tabeli ŁKS (2:1) po decydującym golu debiutującego Trejo (4. minuta czasu doliczonego), to w miniony weekend przegrała na wyjeździe 1:3 z Górnikiem Zabrze.

Legioniści grali z Koroną 39 razy. Zwyciężyli 25-krotnie, 6 meczów zremisowali, 8 przegrali (78 goli strzelonych, 41 straconych). Wicemistrzowie Polski wygrali 7 z 9 ostatnich spotkań z zespołem z Kielc. Na początku trwającego sezonu pokonali u siebie 1:0 żółto-czerwonych w 5. kolejce Ekstraklasy po bramce Makany Baku, który przebywa obecnie na wypożyczeniu w greckim OFI Kreta.

Jaką Koronę zobaczymy? Przede wszystkim zdeterminowaną i uproszczoną. Statystyki jasno pokazują, że chyba łatwiej się bronić, niż konstruować. Kreowanie wychodzi nam nieźle, lecz przytrafiały się drobne błędy. Nie zgadzają się punkty. Musimy uprościć pewne tematy. Jeśli to zrobisz, to – jak to bywa w futbolu – gra z automatu wskakuje na jeszcze wyższy poziom, a koncentracja znacznie się zwiększa – dodał Kuzera.

Mecz 22. kolejki ligowej, który poprowadzi Szymon Marciniak, już w niedzielę, 25 lutego (godz. 17:30), na stadionie w Kielcach, gdzie doszło do wyprzedania biletów. Jeśli "Wojskowi" zwyciężą Koronę, to zbliżą się do lidera na 3 punkty. Transmisja w CANAL+ PREMIUM, CANAL+ 4K i TVP SPORT. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Korona: Forenc – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Godinho, Hofmeister, Remacle, Nono, Błanik – Szykawka

Legia: Hładun – Burch, Jędrzejczyk, Ribeiro – Morishita, Elitim, Augustyniak, Kun – Gual, Kramer, Kapustka

Co wiesz o Ryoyu Morishicie?

Ryoya Morishita
1/10 W którym roku urodził się Ryoya Morishita?

Polecamy

Komentarze (259)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.