Paweł Wszołek Bartosz Kapustka
fot. Marcin Szymczyk

Bartosz Kapustka: Liczymy na zdobycie Pucharu Polski

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Polsat Sport

28.02.2023 15:40

(akt. 28.02.2023 22:29)

– Szczęśliwa opaska kapitana? Zgadza się. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, bo nie ukrywam, że traktowaliśmy ten mecz z respektem. Na pewno jechaliśmy tutaj z szacunkiem do rywala. Myślę, że wynik adekwatny, aczkolwiek respekt dla gospodarzy, którzy chcieli grać w piłkę. Mam nadzieję, że ta przygoda będzie dla nas jeszcze trochę trwać, liczymy na finał i zdobycie pucharu – mówił po rywalizacji z Lechią Zielona Góra (3:0), w ćwierćfinale Pucharu Polski, środkowy pomocnik Legii, Bartosz Kapustka.

– Podchodziliśmy do meczu z szacunkiem, ale i z pewnością siebie. Wiedzieliśmy, na co nas stać. Zdawaliśmy sobie sprawę, że chcemy dominować i musimy wygrać – to był nasz obowiązek. Wszystko udało się zrealizować, aczkolwiek duży respekt dla Lechii, która pokonała dwie ekstraklasowe drużyny, doszła do ćwierćfinału i myślę, że dla ludzi z Zielonej Góry było to fajne wydarzenie.

– Na pewno byłoby trudniej, gdyby wynik 0:0 utrzymywałby się coraz dłużej i czasu byłoby coraz mniej. Dla nas wszystko się dobrze ułożyło. Dwa strzelone gole w pierwszej połowie na pewno troszeczkę uspokoiły spotkanie, ale Lechia walczyła do końca i starała się tworzyć sytuacje. Mecz mógł się różnie potoczyć, ale potoczył się po naszej myśli.

– Czy to była jedna z moich ładniejszych bramek w karierze? Oj, trudno powiedzieć. Przy strzale pojawił się bodajże lekki rykoszet, nie byłem też do końca pewny, czy bramka będzie uznana, bo zastanawiałem się, czy Paweł Wszołek nie był na spalonym, ale z tego, co wiem, to chyba nie. Gol został uznany, więc myślę, że nie był. Skromnie, do celu. Najważniejsze jest zwycięstwo. Jesteśmy w półfinale i dzieli nas jeden mecz od finału.

– Wymarzony rywal w półfinale? Myślę, że nie ma to znaczenia. Zostały dwa spotkania do tego, by zdobyć puchar, więc na kogo byśmy nie trafili, musimy być przygotowani w 100 procentach.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.