Wojciech Fabisiak
fot. Marcin Szymczyk

Wojciech Fabisiak: Oddzielono chłopców od mężczyzn

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Polsat Sport

28.02.2023 18:00

(akt. 28.02.2023 22:28)

– Dwa pierwsze strzały Legii, zakończone golami, były trudne, bardziej na reakcję. Szkoda, nie lubię takich uderzeń, chyba nikt za nimi nie przepada. Chcieliśmy, żeby do tego nie doszło, ale oddzielono chłopców od mężczyzn. Stołeczny zespół jest na fali i pokazał nam miejsce w szeregu – mówił po meczu z "Wojskowymi", w ćwierćfinale Pucharu Polski, bramkarz Lechii Zielona Góra, Wojciech Fabisiak.

– Doskonała lekcja. Graliśmy z doświadczonym zespołem, zawodnikami. Widać, że nie robi im to różnicy czy rywalizują na stadionie z 5, czy 20 tys. kibiców. Chyba niektórych naszych graczy to wszystko troszeczkę przytłoczyło, niestety. Trzeba się uczyć, zbierać doświadczenie. Mamy dość młodą drużynę – nic, tylko wyciągać same pozytywy. Dojście do takiego etapu to super nagroda dla piłkarzy, klubu, naszych rodzin. Nikt o czymś takim nie marzył, a zmierzyliśmy się z wiceliderem PKO Ekstraklasy, który zdobywał mistrzostwa Polski i w tym sezonie może jeszcze powalczyć z Rakowem o kolejny tytuł.

– Wcześniej pojawiały się rozmowy nt. zamawiania biletów dla bliskich na finał, ale wiadomo, że to w formie żartów. Trudno było ugrać coś więcej, zwłaszcza że to nasz pierwszy, oficjalny mecz w 2023 roku, start z wysokiego C. Trudniejszych rywali już nie będzie. Liczyliśmy, że chociaż powalczymy, a wyszło jak wyszło. Poprzednie spotkania pokazywały, że cechy wolicjonalne, plus umiejętności piłkarskie i wejście na wyżyny wystarczały, by awansować. We wtorek tego zabrakło. Należy wyciągnąć wnioski, trenować i walczyć o to, by grać z takimi przeciwnikami na co dzień, a nie raz na wiele lat.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.