fot. Marcin Szymczyk

Czerwona kartka Josue, emocje, remis w Gliwicach

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

16.09.2023 18:45

(akt. 18.09.2023 14:52)

Legia zremisowała na wyjeździe 1:1 z Piastem Gliwice w 8. kolejce PKO Ekstraklasy. Rywale objęli prowadzenie po golu Serhija Krykuna, goście wyrównali po bramce Ernesta Muciego. Nie zabrakło kontrowersji, jaką było niesłuszne ukaranie Josue drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, co sprawiło, że wicemistrzowie Polski grali w dziesiątkę już od 42. minuty.
PKO Ekstraklasa 2023/2024 - Kolejka 8
Piast GliwicePiast Gliwice
1 1

(1:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
16-09-2023 20:00 Gliwice
Damian Sylwestrzak CANAL+ SPORT, CANAL+ 4K
33'
33'
42'
45'
51'
58'
62'
66'
69'
80'
86'
87'
88'
88'
89'
90'
Centrum meczowe
Piast GliwiceLegia Warszawa
  • 26. Frantisek Plach

  • 2. Ariel Mosór

  • 4. Jakub Czerwiński

  • 6. Michał Chrapek

  • 16. Patryk Dziczek

  • 19. Michael Ameyaw

  • 20. Grzegorz Tomasiewicz

    80'
  • 27. Gabriel Kirejczyk

    80'
  • 44. Serhij Krykun

    88'
  • 77. Arkadiusz Pyrka

  • 98. Alexandros Katranis

Rezerwy

  • 33. Karol Szymański

  • 5. Tomas Huk

  • 10. Kamil Wilczek

  • 11. Damian Kądzior

    80'
  • 14. Jakub Holubek

  • 22. Tomasz Mokwa

  • 24. Tom Hateley

  • 29. Marcel Bykowski

    88'
  • 30. Miłosz Szczepański

    80'

Jak wyglądał podstawowy skład Legii na mecz w Gliwicach? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Radovan Pankov, Artur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Wahadła obsadzili Paweł Wszołek oraz Patryk Kun. W środku pola znalazło się miejsce dla Bartosza Slisza i Juergena Elitima. Na "dziesiątkach" zagrali Josue oraz Ernest Muci, przed nimi był Tomas Pekhart.

Zabrakło m.in. Blaza KrameraRafała Augustyniaka (kłopoty z mięśniami dwugłowymi), Ramila Mustafajewa (zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzenie dwóch łąkotek), Bartosza Kapustki (problemy z operowanym wcześniej kolanem) oraz Filipa Rejczyka (przeciążenie ścięgna Achillesa). Poza kadrą znaleźli się też Gabriel KobylakLindsay Rose, Patryk Sokołowski, Jakub Jędrasik, Ihor Charatin (grali w rezerwach), Jan Ziółkowski i Cezary Miszta, który miał zostać wypożyczony do Pafos FC, przeszedł testy, ale Cypryjczycy wycofali się z transferu.

Już na początku legioniści dostali pierwsze poważne ostrzeżenie, które prawie skończyło się stratą gola. Michał Chrapek dopadł do piłki na 18. metrze i uderzył bez przyjęcia, na szczęście niecelnie. Po chwili odpowiedzieć mógł Josue, ale jego strzał został w porę zablokowany przez Michaela Ameyawa.

Spotkanie było rozgrywane na dużej intensywności, nie brakowało walki i twardej gry. Piłkarze Legii długimi fragmentami budowali akcje w ataku pozycyjnym, ale mieli problem z przebiciem się przez dobrze zorganizowaną defensywę gospodarzy. Skoro trudno było przedostać się pod bramkę, to warto było spróbować strzałów z dystansu. Na takie rozwiązanie zdecydowali się Muci i Elitim, lecz nie zdołali zaskoczyć Frantiska Placha.

Wraz z upływem czasu spotkanie bardziej się wyrównało. "Wojskowi" stracili impet, a coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gliwiczanie. Na szczęście zagrożenia z tego było niewiele, gdyż im bliżej pola karnego, tym akcje traciły na jakości.

Końcówka pierwszej połowy przyniosła zdecydowanie najwięcej emocji. Josue został sfaulowany w środku pola, ale sędzia dopatrzył się przewinienia... Portugalczyka. Kapitan Legii obejrzał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Na obu ławkach zawrzało, co skończyło się czerwonym kartonikiem dla Konrada Paśniewskiego (kierownik stołecznej drużyny) i żółtym dla jednego z członków sztabu Piasta.

Na domiar złego tuż przed przerwą gospodarze wyszli na prowadzenie. Patryk Dziczek prostopadle podał na lewą stronę pola karnego, Ameyaw zagrał wzdłuż boiska do Serhija Krykuna, który trafił do pustej siatki.

Druga połowa mogła rozpocząć się od szybkiego ciosu Piasta. Chrapek oddał strzał na dalszy słupek, dobijać próbował Gabriel Kirejczyk, ale z bliskiej odległości nie trafił w bramkę. Mimo gry w osłabieniu legioniści nie dali się zepchnąć pod własne pole karne i szukali szans na doprowadzenie do remisu. Było ich jednak niewiele i żadna z nich nie okazała się realnym zagrożeniem.

Warszawiacy byli bardzo konsekwentni w grze i w końcu dopięli swego. Wprowadzony z ławki Marc Gual zgrał piłkę do Muciego, ten przełożył sobie futbolówkę na prawą nogę i oddał strzał, który odbił się jeszcze od Jakuba Czerwińskiego i kompletnie zaskoczył Placha.

Legioniści nie zamierzali poprzestać na jednym golu i podbudowani ruszyli do kolejnych ataków. Zawodnicy Piasta nie pozostali dłużni i w 82. minucie byli blisko drugiej bramki. Dziczek główkował na 7. metrze, piłka wpadła w kozioł i z linii bramkowej wybił ją Slisz. Świetną okazję miał również Ameyaw, ale podobnie jak wcześniej Kirejczyk, nie trafił w bramkę w stuprocentowej sytuacji.

Więcej goli już nie padło. Legia zremisowała w Gliwicach z Piastem 1:1.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (1284)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.