Patryk Sokołowski
fot. Marcin Szymczyk

Patryk Sokołowski: Czuliśmy wielkie wsparcie kibiców

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

03.05.2023 03:10

(akt. 03.05.2023 13:03)

– Zagrałem 15 minut, wykorzystałem rzut karny. Cieszę się, że mogłem dołożyć własną cegiełkę. Fajnie, że się udało – mówił po finale Pucharu Polski z Rakowem środkowy pomocnik Legii, Patryk Sokołowski.

– Stojąc na środku boiska, z resztą drużyny, byłem pewny, że wygramy serię "jedenastek", lecz jak podchodzi się do piłki, to serduszko mocniej bije, przez głowę przechodzi sporo myśli. Ale uczucie po wykorzystaniu rzutu karnego jest wspaniałe.

– Czuliśmy wielkie wsparcie naszych kibiców, to także ich zasługa, że wygraliśmy. Byli naszym 12. zawodnikiem, choć we wtorek w zasadzie 11., gdyż przez prawie cały mecz rywalizowaliśmy w dziesięciu.

– W wielu fragmentach, zwłaszcza w pierwszej połowie, potrafiliśmy grać z Rakowem. Potem więcej się broniliśmy, była walka o to, by przetrwać do karnych. Pokazaliśmy charakter, możemy się cieszyć wspólnie z kibicami.

– Zachowanie Mladenovicia? Nie widziałem, jedynie słyszałem. Myślę, że takie sprawy są niepotrzebne. Pojawiły się pewnie ogromne emocje, sam je miałem. Wiadomo, należy zachować klasę, lecz czasami robi się różne rzeczy, głupoty, potem trzeba ponieść konsekwencje. Ale teraz się cieszymy, nie będziemy skupiać się na tej sytuacji.

– Czerwona kartka dla Ribeiro? Szczerze mówiąc, z perspektywy ławki, od razu na siebie spojrzeliśmy, obawialiśmy się. Gdy sędzia pokazał, że będzie oglądał sytuację na monitorze, to było przeczucie, że będziemy grali w osłabieniu. Ale rozmawialiśmy z chłopakami, mieliśmy w głowach, że wytrzymamy i doprowadzimy do karnych. Tak też się stało.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.