Domyślne zdjęcie Legia.Net

Analiza gry Wisły i Legii

Leszek Dawidowicz

Źródło: Gazeta Wyborcza

24.04.2002 11:04

(akt. 16.01.2019 22:58)

Skład Wisła ma teoretycznie mocniejszy. Lepszych piłkarzy, lepsze formacje. Ale to Legia jest liderem, i ma pięć punktów przewagi, to Legia nie przegrała 17 kolejnych spotkań. Mecz Wisła - Legia w środę o godz. 19 w Krakowie. Przed hitem ekstraklasy porównujemy formacje, oceniamy zawodników i przedstawiamy statystyki Macieja Żurawskiego i Cezarego Kucharskiego - kluczowych piłkarzy Wisły i Legii.
BRAMKARZE Ivan Trabalik (W) - Radostin Stanew (L). Przewaga: Legia. Najsłabsze ogniwa w drużynach. Wielki Słowak (202 cm wzrostu) broni bramki Wisły, bo tak chce Henryk Kasperczak. Najpierw wystawiał Artura Sarnata, ale kiedy ten doznał kontuzji, wrócił Trabalik. Bronił w czterech ostatnich meczach, które Wisła wygrała. Kasperczak uznał, że drużynie z Trabalikiem wiedzie się dobrze, choć ten puszcza gola w każdym spotkaniu. Słowak jest dobry w grze na przedpolu, gorzej gdy przeciwnicy strzelają po ziemi. Nie ma refleksu. Stanew, Bułgar z kolczykiem w uchu i długimi włosami, nie puścił gola w ostatnich ligowych meczach z Polonią, Amiką i Pogonią, ale tak naprawdę nie miał jeszcze okazji się wykazać. Dobry w grze na linii, za rzadko jednak wychodzi do dośrodkowań. Ale obrońcy Legii to już przerabiali - kiedyś żartowali z Grzegorza Szamotulskiego, że broni "na szelkach". OBROŃCY Marcin Baszczyński, Arkadiusz Głowacki, Bogdan Zając, Grzegorz Kaliciak (W) - Marek Jóźwiak, Jacek Zieliński, Siergiej Omeljańczuk (L). Remis. Młodość kontra doświadczenie. Henryk Kasperczak zmienił ustawienie defensywy Wisły. Krakowianie grają czwórką w linii (za Franciszka Smudy grali trójką). To samo, co Smuda robi w Legii Dragomir Okuka. Początkowo ten system się nie sprawdzał. Ale ostatnio Serb ostatecznie przekonał się do Jóźwiaka. W środę będzie pilnował Żurawskiego. Jóźwiak z Zielińskim to jedyni zawodnicy, którzy z Legią zdobywali tytuł mistrza Polski. Do tego dochodzi Białorusin Omeljańczuk. Mały, zwinny, mocno trzymający się na nogach, twardy i zadziorny. Stylem gry przypomina trochę... Baszczyńskiego z Wisły. Jóźwiak z kolei sylwetką przypomina Kaliciaka. Wysoki, mocno zbudowany. Środkowi obrońcy Wisły - Głowacki i Zając - często grają w linii, lubią włączać się w akcje ofensywne swojej drużyny. Są niebezpieczni przy stałych fragmentach gry. Z legionistów tylko Jóźwiak odwiedza pole karne przeciwnika. Warszawianie nie pilnują strefą, jak robią to wiślacy. POMOCNICY Grzegorz Pater, Kazimierz Moskal, Mirosław Szymkowiak, Kamil Kosowski (W) - Tomasz Sokołowski, Maciej Murawski, Jacek Magiera, Aleksandar Vuković, Tomasz Kiełbowicz (L). Przewaga: Wisła. Szybsi, dynamiczniejsi, lepsi technicznie, bardziej wszechstronni są pomocnicy Wisły. Boczni - Pater i Kosowski - są blisko reprezentacji, ten drugi pojedzie pewnie na mistrzostwa świata. Po ich dośrodkowaniach Wisła zdobywa sporo goli. Sami także potrafią pokonać bramkarza rywali. Moskal jest pożyteczny w obronie i ataku. Jego atutem jest też doświadczenie. Szymkowiakowi przeszkadzają kontuzje kolan. Talent ma taki, że powinien grać w reprezentacji. Najlepsi - w tej rundzie - pomocnicy Legii to Murawski i Vuković. Ten pierwszy jest w świetnej formie. Rozbija ataki przeciwników, wyłuskuje piłki spod nóg. Gorzej, kiedy musi wyprowadzić i rozegrać piłkę. Ale wtedy może podać do Vukovcia, który - sylwetką, sposobem poruszania się po boisku - przypomina trochę Radosława Michalskiego. Też potrafi wrócić pod swoją bramkę, zabrać rywalom piłkę i przebiec z nią pół boiska. Niekonwencjonalne zagrania czasem zaskakują nie tylko rywali, ale i jego kolegów z drużyny. Boczni pomocnicy - Kiełbowicz i Sokołowski - grają nierówno. Zdarzają im się świetne mecze, ale czasem kompletnie zawodzą. Obaj lepsi w grze ofensywnej niż defensywnej. Ale nie tak groźni jak Pater i Kosowski. No i Magiera, który prawdopodobnie zastąpi Adama Majewskiego - przeciętny pomocnik od zadań specjalnych. Wspomaga obronę i atak. ATAK Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski (W) - Stanko Svitlica, Cezary Kucharski (L). Przewaga: Wisła. Król strzelców tego sezonu (Żurawski) i poprzedniego (Frankowski) tworzą parę bardzo groźną. Żurawski jest elegancki, dobry technicznie. Strzela gole z pola karnego, zza pola karnego, nogą albo głową. Do tego szybki - z piłką i bez. Frankowski to wciąż groźny napastnik, choć na pewno nie tak skuteczny jak kiedyś. Zdecydowanie więcej sytuacji marnuje niż wykorzystuje. Ale w każdym meczu znowu może zagrać tak, jak na króla strzelców zeszłego sezonu przystało. Kucharski to wybijająca się postać Legii. 12 goli, 11 asyst. Gdyby jako wsparcie miał Sylwestra Czereszewskiego, a nie Stanko Svitlicę, można by porównywać oba duety. A tak pracowity, zawzięty Kucharski w ataku będzie raczej osamotniony. Jugosłowian jest za wolny, choć także zdobył kilka ważnych bramek. Podsumowanie: Wisła ma więcej indywidualności, ale jako kolektyw lepsza jest Legia. W środę więcej atutów mieć będą krakowianie. Choćby własne boisko albo to, że w drużynie Dragomira Okuki zabraknie kluczowych zawodników: Czereszewskiego i Karwana. Obaj są kontuzjowani. W Wiśle nieobecność Mauro Cantoro nie będzie tak dotkliwa. Typy bukmacherów Profesjonał STS zwycięstwo Wisły 2,15 2,1 remis 3 3 zwycięstwo Legii 3,1 3,2 Maciej Żurawski - Cezary Kucharski 21 Bramki 12 4 Asysty 11 5 Karne strzel. 0 1 Karne niestrz. 0 73 Strzały 57 44 Strzały celne 27 2 Słupki 1 9 Faulował 56 28 Faulowany 50 47,72 Skuteczność 1 44,44 28,76 Skuteczność 2 21,05 Skuteczność 1 - w procentach: bramki/strzały celne, Skuteczność 2 - w procentach: bramki/strzały

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.