105. rocznica odzyskania niepodległości

Ponad 120 lat trwała niewola Polski pod zaborami Rosji, Prus i Austrii. Po zakończeniu I wojny światowej, 11 listopada 1918 roku, Polska odzyskała niepodległość. Ten dzień kończy trwającą od trzech pokoleń i okupioną krwią tysięcy rodaków walkę o istnienie Rzeczpospolitej i zaczyna tak bardzo wyczekiwany czas suwerenności. Odpowiedzialność za tworzące się od nowa zręby państwa Polskiego wziął na swoje barki Józef Piłsudski, człowiek bliski każdemu warszawiakowi, legioniście.

Historia Polski przez lata była trudna. Już po odzyskaniu niepodległości, odradzające się państwo było poddawane wielu próbom. Tuż po zasmakowaniu wolności, nasz kraj musiał się bronić przed bolszewickim najazdem w 1920 roku. Dziewiętnaście lat później Polskę dotknęła niemiecka i radziecka agresja. Po zakończeniu II wojny światowej, aż do 1989 roku krajem rządziły komunistyczne władze.

Razem z Polską, kształtowała się również warszawska Legia, która została założona w 1916 roku w trakcie konfliktów zbrojnych, przez legionistów Piłsudskiego walczących na terenach obecnej Ukrainy. Rodowód tego klubu sięga Legionów Polskich, stworzonych z inicjatywy Piłsudskiego. Pod koniec I wojny światowej Legiony długimi okresami pozostawały bezczynne. Zadaniem kadry dowódczej było zorganizowanie zajęć dla żołnierzy, żeby zabić nudę i żeby pozostali w dobrej formie fizycznej. Z czasem rywalizacja stała się tak popularna, że ambicją każdego pułku było posiadanie własnej drużyny.

Na przełomie marca i kwietnia 1916 postanowiono sformalizować budowaną od 1915 roku drużynę. Tak, aby miała nazwę, herb, zarząd, barwy i prezesa. Dzięki inicjatywie Stanisława Mielecha przyjęto nazwę Legia. Pierwsze mecze nowej drużyny cieszyły się sporym zainteresowaniem a na trybunach zasiadał sam twórca Legionów, Piłsudski. Jednak to nie wszystkie związki Marszałka z naszą Legią. Od stycznia 2015 pełna nazwa stadionu, na którym swoje spotkania rozgrywa Legia, to Stadion Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.

Sto pięć lat trwa egzystencja odrodzonej Polski, o którą walczyły miliony Polaków. Polaków kształtujących każdego roku, miesiąca i dnia historię, tożsamość i dziedzictwo naszego kraju.

– Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości. Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium. Półtora wieku walk, krwawych nieraz i ofiarnych, znalazło swój triumf w dniu dzisiejszym. Dzisiaj mamy wielkie święto narodu, święto radości po długiej, ciężkiej nocy cierpień – powiedział kiedyś Piłsudski.