22. urodziny Marcina Smolińskiego
05.04.2007 00:01
Życie piłkarza bywa przewrotne. Kiedy <b>Marcin Smoliński</b> przychodził do Legii latem 2004 roku, był postacią anonimową dla szerszego grona kibiców. W drużynie "wojskowych" zaliczył jednak istne "wejście smoka" i szybko stał się ważnym ogniwem zespołu. Później nie było jednak już tak różowo. Kłopoty zdrowotne oraz brak formy sprawiły, że "Smoła" poszedł w odstawkę, a wiele osób zaczęło go skreślać. Od niedawna o młodym chłopaku z warszawskiego Bródna znów jest jednak głośniej ze względu na dobrą dyspozycję. Dziś pomocnik Legii obchodzi swoje urodziny.
Smoliński urodził się 5 kwietnia 1985 w Warszawie i jest wychowankiem GKP Targówek, gdzie grał do czerwca 2004 roku, kiedy sprowadzono go na Łazienkowską. O dzisiejszym solenizancie szczególnie głośno zrobiło się gdy za kadencji Dariusza Kubickiego wszedł na ostatni kwadrans meczu rewanżowego Pucharu UEFA z Austrią Wiedeń i popisał się golem po ładnym uderzeniu z dystansu. Wówczas "Smoła" nie miał na koncie nawet debiutu w lidze polskiej. Kubickiego zastąpił Jacek Zieliński, a młody warszawiak notował kolejne udane występy na krajowym podwórku, strzelając między innymi gola w meczu derbowym przeciwko Polonii. Rok 2005 nie był już dla Smolińskiego tak udany. Kontuzje, brak formy oraz pogłoski o niesportowym trybie życia sprawiły, że uzdolniony pomocnik nie był w stanie pokazać na boisku pełni swych umiejętności. Rok 2006 Marcin spędził więc na "zesłaniu" w wodzisławskiej Odrze, gdzie więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich lecząc uraz pleców, aniżeli na zielonej, pierwszoligowej murawie. Zimą "Smoła" postanowił podjąć kolejną próbę przebicia się w Legii. Ostatni mecz z ŁKS sprawił, że jedyny warszawiak w składzie Legii, znów w pozytywnym świetle znajduje się na ustach stołecznych kibiców.
22-letni od dzisiaj gracz dotychczas rozegrał z "eLką" na piersi 37 oficjalnych spotkań (liga, PP, PE, UEFA), w których 6 razy wpisywał się na listę strzelców. Smoliński to również mistrz Polski z ubiegłego roku oraz zdobywca Piłkarskiego Oscara 2005 w kategorii "Odkrycie Roku".
W imieniu całej redakcji serwisu Legia.Net zawodnikowi życzymy dużo pomyślności, zdrowia, szczęścia w życiu osobistym, a także wysokiej formy sportowej i długiej serii sukcesów w barwach klubu z Łazienkowskiej. Wszystkiego najlepszego Marcin!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.