Domyślne zdjęcie Legia.Net

24. urodziny Marcina Burkhardta

Redakcja

Źródło: Legia.Net

25.09.2007 00:02

(akt. 22.12.2018 03:33)

"Wieczny talent" - tak często mawia się o tego rodzaju piłkarzach. <b>Marcin Burkhardt</b> zabłysnął w lidze jeszcze jako nastolatek, a piłkarscy fachowcy szybko zaczęli mu wróżyć karierę europejskiego formatu. I właściwie nic w tym dziwnego. Był podporą reprezentacji młodzieżowej, z której dość wcześnie awansował do kadry seniorskiej. Po przyjściu do Legii trudno było oprzeć się wrażeniu, że piłkarsko odżył po alkoholowej wpadce w poprzednim klubie. Wobec tego gracza oczekiwania nadal są jednak bardzo duże. Dziś rozgrywający klubu z Łazienkowskiej kończy 24 lata.
Marcin Burkhardt urodził się 25 września 1983 roku w Elblągu, lecz piłkarską przygodę rozpoczął w Pozananiu. Jego pierwszym klubem była tamtejsza Olimpia, której barwy reprezentował do roku 2000, kiedy sięgnęła po niego Amika Wronki. Właśnie we Wronkach popularny "Bury" zaistniał w piłce seniorskiej. Jego udane występy w Amice, którą reprezentował również w europejskich pucharach, zaowocowały powołaniami do reprezentacji narodowej. Prasa dość długo przymierzała młodego rozgrywającego Amiki do wielu silniejszych klubów, ale Burkhardt dość długo pozostawał wierny Wronkom. Kiedy latem 2005 roku zawodnik został karnie przeniesiony do rezerw Amiki, po "Burego" zgłosiła się Legia, którą prowadził jeszcze Jacek Zieliński. Niedługo po tym dzisiejszy jubilat został zawodnikiem klubu z Łazienkowskiej, który przeżywał kryzys formy. Niebawem Zielińskiego zmienił na stanowisku trener Dariusz Wdowczyk, a Marcin Burkhardt stał się pierwszoplanową postacią drużyny, która w znakomitym stylu odwróciła "złą kartę" i po słabym początku rozgrywek sięgnęła po tytuł mistrza kraju. Kolejny sezon okazał się niestety dużym rozczarowaniem. Burkhardt w ciągu całych rozgrywek niemal nieustannie leczył liczne urazy, a jego transfer zaczęto postrzegać, jako ogromny niewypał. Obecnie zawodnik pracuje nad dojściem do dawnej dyspozycji. W imieniu redakcji serwisu Legia.Net Marcinowi życzymy przede wszystkim dużo zdrowia, jak również pomyślności i szczęścia w życiu osobistym. Wszystkiego najlepszego!

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.