25. urodziny Inakiego Astiza
05.11.2008 00:00
- Kiedy pojawił się temat transferu do Legii, zastanawiałem się, jak jest w Polsce i co mnie tam czeka (...) Miałem kilka propozycji z drugiej ligi hiszpańskiej, mogłem też grać w pierwszej drużynie Osasuny. Wiedziałem jednak, że Jan Urban i Kibu Vicuna będą trenować Legię i to przeważyło - mówił w czerwcu ubiegłego roku, czyli zaraz po przyjeździe do Polski, obrońca Legii, <b>Inaki Astiz Ventura</b>. Po kilkunastu miesiącach gry w Warszawie, Hiszpan podkreśla, że nie żałuje swojej decyzji i bardzo podoba mu się w naszym kraju. Dziś stoper "Wojskowych" kończy 25 lat.
Inaki urodził się 5 listopada 1983 roku w Pampelunie, gdzie przez ostatnie pięć lat przed przyjściem do Legii, występował w drużynach juniorskich oraz rezerwach miejscowej Osasuny. Na Łazienkowską latem ubiegłego roku trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia, po którym chciał jeszcze raz spróbować przebić się do kadry pierwszego zespołu "Los Rojillos". Udany sezon w barwach zespołu Jana Urbana miał być jednym z warunków, walki o grę w Primera Division. Inakiemu udało się go spełnić w stu procentach, gdyż szybko stał się filarem defensywy Legii oraz został okrzyknięty jedną z gwiazd naszej ligi. Warszawscy kibice, chcąc, nie chcąc, musieli więc wiosną pogodzić się z jego powrotem do klubu macierzystego, tym bardziej, że Osasuna wyraziła potrzebę jego obecności w zespole. Na szczęście dla Legii, Hiszpan już pod koniec sierpnia znowu przybył do Warszawy, gdyż okazało się, że o grę w Primera Division będzie mu w Osasunie trudniej niż przypuszczał. Tym razem Astiz podpisał 5-letni kontrakt ze stołecznym klubem, w którym znalazła się klauzula, gwarantująca Osasunie prawo wykupu zawodnika po dwóch latach. Jak się później okazało, Inaki okazał się lekiem na słabą postawę zespołu Legii, który na początku rundy kompletnie zawodził. Zaraz po powrocie Hiszpana, "Wojskowi" zanotowali znaczny progres formy oraz osiąganych rezultatów.
Do tej pory Inaki wystąpił w 49 meczach Legii, strzelając 2 gole. Jego debiut przypadł na pamiętny mecz z Vetrą w Wilnie.
W imieniu całej redakcji serwisu Legia.Net, zawodnikowi składamy moc życzeń. Przede wszystkim trzymamy kciuki za sukcesy Inakiego w barwach Legii oraz ukończenie studiów na wydziale inżynierii elektrycznej uniwersytetu w Pampelunie. Poza tym życzymy dużo szczęścia, pomyślności, uśmiechu oraz zdrowia. 100 lat Inaki!
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.