News: Saganowski i Wandzel polecą do Rzymu

35. urodziny Marka Saganowskiego

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

31.10.2013 08:10

(akt. 04.01.2019 13:42)

Do dziś na trybunach niesie się pieśń, w której nasz dzisiejszy jubilat występuje jako jej ważna postać. Marek Saganowski obchodzi w dniu dzisiejszym swoje 35. urodziny. Zawodnik, który ma szczególne miejsce w sercach warszawskich kibiców. Jego pierwsza przygoda z Legią trwała trzy lata – od 2002 do 2005 roku. Następnie wyjechał na zachód i przez kilka lat występował na europejskich boiskach. W lecie 2011 roku wrócił do Polski. Przez rok występował w barwach ŁKS-u Łódź, w którym zaczynał także swoją karierę piłkarską, by rok później wrócić na Łazienkowską 3, oraz na usta wszystkich kibiców Legii.

Marek Saganowski przyszedł na świat 31 października 1978 roku w Łodzi. Jako gracz ŁKS-u Łódź, w wieku szesnastu lat zadebiutował w polskiej ekstraklasie. W wieku zaledwie osiemnastu lat wyjechał za granicę, konkretnie do Feyenoordu Rotterdam, gdzie spotkał wtedy innych polskich piłkarzy – Tomasza Iwana i Jerzego Dudka. Następnie przeniósł się na północ Niemiec, gdzie przez jeden sezon reprezentował Hamburger SV. Oba epizody nie były dla „Sagana” udane, tak więc w 1997 roku napastnik wrócił do ŁKS-u. Do Legii pierwszy raz trafił z Odry Wodzisław w 2002 roku. Przez 3 lata zdobył 41 bramek w 67 oficjalnych występach. Po sezonie 2004/2005 Saganowskim zainteresowała się Vitoria Guimaraes, a ten postanowił raz jeszcze spróbować swoich sił na zachodzie Europy. Zanim ponownie wrócił do Legii w 2012 roku był zawodnikiem takich klubów jak: Troyes, Southampton, Aalborg, Atromitos i ŁKS Łódź.


„Sagan” 35 razy zakładał koszulkę z orłem na piersi. W reprezentacji ustrzelił 5 bramek. Ponadto był członkiem kadry Leo Beenhakkera podczas Mistrzostw Europy 2008.


W obecnej sytuacji, kiedy Marek zmaga się z poważną kontuzją, redakcja serwisu Legia.Net pragnie życzyć Markowi szczęścia, ale przede wszystkim dużo, dużo zdrowia, wytrwałości oraz cierpliwości w trakcie rehabilitacji. Wiemy, że nasz napastnik zmagał się już w swoim życiu z trudniejszymi sytuacjami, takimi jak m.in. wypadek motocyklowy, któremu uległ w 1998 roku. Jesteśmy więc przekonani, że i tym razem „Sagan” powróci do pełni zdrowia i jeszcze nieraz ucieszy nas swoimi bramkami. Wszystkiego najlepszego!

Polecamy

Komentarze (9)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.