![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
60 euro za Legię !!
09.08.2002 10:08
(akt. 16.01.2019 06:28)
Środowy mecz Barcelony z Legią rozpocznie się na Camp Nou o godzinie 21.30. Gospodarze podali już ceny biletów. Za oglądanie tego spotkania z trybuny głównej trzeba będzie zapłacić 60 euro, miejsca położone trochę z boku kosztują 54, centralne miejsca za bramkami - 45, na zakrętach - 39, a najpośledniejsze, nienumerowane - 30.
Za obejrzenie ligowych spotkań w ubiegłym sezonie kibice płacili średnio dwa razy mniej. Nie wiadomo czy działacze uznali, że klasa piłkarzy Legii jest większa niż drużyn Realu Madryt, Valencii czy Deportivo, czy też są w większej potrzebie zbierając pieniądze na wypłaty dla swych gwiazd i zakupy nowych.
O kolejnych transferach ciągle głośno. W czwartek mówiono, że zaoferowano londyńskiej Chelsea 15 milionów euro za Jimmy'ego Floyda Hasselbainka. Jeśli nie wyjdzie z Holendrem, to w odwodzie jest jeszcze inny napastnik, najlepszy ligowy strzelec w Europie (43 gole dla Sportingu Lizbona) Mario Jardel. Brazylijczyk zgłosił się sam, bo po rozwodzie z żoną Karen, chce opuścić Portugalię. Ale "koło pióra" robi mu trener Sportingu: - Badania medyczne wykazują wielki regres. Nie liczcie już na jego zdobywane głową bramki - tak "reklamuje" go Laszlo Boloni.
Trener Louis van Gaal szuka łowców bramek, ale czy potrzebnie? Po efektownym, środowym zwycięstwie nad Newcastle w Anglii (3:0 po golach Javiera Savioli, Patricka Kluiverta i Luisa Enrique), katalońska prasa obwieszcza triumfalnie: "działa naładowane, artyleria Barcy strzela salwami". Rzeczywiście, 14 goli zdobytych w czterech ostatnich meczach i to z mocnymi rywalami (Servette, Parma, Ajax i Newcastle), musi robić wrażenie. Ale widocznie holenderski trener uważa, że od przybytku głowa nie boli.
Van Gaal skrócił pobyt w Anglii i wrócił z piłkarzami do Barcelony w czwartek zamiast w piątek. Uważa, że czeka ich jeszcze sporo pracy przed meczem z Legią. Rozgorączkowanych dziennikarzy uspokajał na lotnisku Kluivert: - Nie przesadzajmy, to był tylko sparingowy mecz. I to z rywalem, który grał z nami otwarty futbol. Polacy zademonstrują na Camp Nou inny styl i zaprezentują na pewno lepszą klasę - jak to miło czytać takie słowa światowej gwiazdy.
O awansie Legii katalońskie gazety piszą tylko krótko, że był spodziewany, a remis w Warszawie nie świadczy o słabej grze, bo przecież Polacy nie musieli się wysilać. Podkreślają, że najlepszym piłkarzem mistrza Polski jest Cezary Kucharski, znany (czy na pewno?, bo piszą Kuscharsky) w Hiszpanii z gry w Sportingu Gijon.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.