Aco Vuković: Nie chciałbym wyjeżdzać z Polski
02.11.2008 22:42
- Dziś wygraliśmy pewnie 3:0 i nie wypada być niezadowolonym. Już przed meczem wszyscy nam dopisali trzy punkty, a takie mecze są dla nas dość trudne. Wybiegaliśmy jednak ten mecz, zrobiliśmy swoje i chyba nikt nie ma wątpliwości, że zasłużenie sięgnęliśmy po trzy punkty. Jestem w Legii już przeszło siedem lat. Przez ten okres czasu bywało różnie, ale na pewno zostanie mi do końca życia wiele wspaniałych wspomnień, wiele sukcesów i niezapomnianych chwil - mówi pomocnik Legii <b>Aleksandar Vuković</b>.
Zagrałeś pierwszy raz w tym sezonie w lidze w pierwszym składzie, ale nie było widać przerwy w twojej dzisiejszej grze
- Pomogło mi to, że mam już swoje lata i doświadczenie, ale pod koniec meczu czułem się trochę zmęczony.
Byłeś zaskoczony faktem znalezienia się w wyjściowym składzie? Chyba nic na to nie wskazywało, że będziesz miał jeszcze okazje pograć z eLką na piersi
- Lekkie zaskoczenie z pewnością było, aczkolwiek byłem na to przygotowany po tym jak Ariel się skarżył na kontuzję. Musiałem brać pod uwagę, że trener da mi szansę i przygotować się do niej.
W meczu z Lechią było kilka rzutów wolnych z pozycji, z których już nie raz zdobywałeś gole. Nie korciło cię trochę by choć raz zabrać piłkę Edsonowi?
- Nie, raczej nie. Większość rzutów wolnych było pod lewą nogę więc nie było tematu.
Byłeś bliski asysty po prostopadłym zagraniu do Radovicia, któremu trochę uciekła piłka
- Tak szkoda wielka, ale co zrobić. Nie udało się.
W prasie pojawiła się informacja, że otrzymałeś zgodę na to by odejść z Legii zimą. Dziś dyrektor Mirosław Trzeciak zaprzeczył tym informacjom. Jak jest prawda?
- Jestem zaskoczony tą informacją. Muszę pogadać z panem Trzeciakiem, gdyż nie wiem o co chodzi.
Bierzesz pod uwagę taką możliwość, że był to twój ostatni występ w Legii?
- Nie chcę w ten sposób do tego podchodzić, nie chcę myśleć o tym, że coś się kończy w tej chwili. Gram w Legii prawdopodobnie jeszcze do zimy. Zobaczymy, może jeszcze w jakimś meczu będzie mi dane wystąpić.
Są już jakieś potencjalne kluby, zainteresowane pozyskaniem pana?
- Cała kolejka chętnych... Premiership, Primera Division. Muszę się tylko zdecydować czy moim nowym miejsce pracy będzie Chelsea, Manchester United czy Barcelona…
Ale tak poważnie? Zostaniesz w Polsce czy może jednak wyjedziesz?
- Życie pokaże. Prawda jest taka, że wielkiego wyboru mieć nie będę. Większe kluby się po mnie nie zgłoszą. Zobaczymy jak będzie. Nie chcę za wszelką cenę odchodzić z Polski, bo i po co mi ta zmiana skoro tutaj czuję się dobrze.
Przed wami mecz z Polonią w Bytomiu. Czujecie się pewni przed tym spotkaniem?
- Zbyt pewni czuć się nie możemy. Musimy być czujni, gdyż w tym roku praktycznie może się rozstrzygnąć liga. Jeśli w tych ostatnich meczach ktoś złapie przewagę to wiosnę może już jej nie oddać, gdyż jest bardzo mało spotkań po nowym roku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.