Adam Majewski

Adam Majewski: Myślę, że Legia ma za sobą to, co najgorsze

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Stal Mielec

25.08.2022 18:00

(akt. 26.08.2022 02:35)

– Legia jest na etapie przebudowy, ma nowego, bardzo doświadczonego trenera, systematycznie się wzmacnia, ostatnio wrócił do niej Carlitos. Stołeczny klub jest w górnej części tabeli i myślę, że w tym sezonie, w przeciwieństwie do poprzedniego, będzie walczył o czołowe lokaty w lidze. Sądzę, że to, co najgorsze, ma już za sobą – mówił przed meczem z "Wojskowymi", w 7. kolejce PKO Ekstraklasy (26.08, godz. 20:30), szkoleniowiec Stali Mielec, Adam Majewski.

– Już w trakcie ostatniego spotkania, z Piastem (0:4 – red.), wiedziałem jaka jest przyczyna porażki, później potwierdziła to analiza. Przegraliśmy w Gliwicach przede wszystkim dlatego, że pierwsze trzy bramki straciliśmy w bardzo łatwy sposób – nie po pięknych akcjach przeciwnika, tylko po naszych prostych, indywidualnych błędach. Dwa gole po przerwie, w odstępie pięciu minut, zakończyły mecz. Nie uważam, że zagraliśmy aż tak słabo, na co wskazywał wynik, po prostu zabrakło nam argumentów w ofensywie, a pomyłki w obronie ustawiły grę i doprowadziły do straty punktów.

– Nie panikujemy. Przegraliśmy z Piastem, bo byliśmy zespołem słabszym. Mam nadzieję, że to nas dodatkowo zmobilizuje. Nie ma znaczenia, że gramy z Legią Warszawa, która w Polsce jest postrzegana różnie. Po prostu chcemy wygrać, zmierzymy się u siebie, wszystkie bilety zostały wyprzedane. Myślę, że atmosfera na stadionie okaże się bardzo fajna. Wierzę, że my, jako zespół, się do tego dostosujemy.

– Nie szykujemy wielu zmian w porównaniu do poprzedniego meczu. Wcześniejsze spotkania wyglądały dobrze, dlatego korekt będzie niewiele.

W poprzednim sezonie Stal dwukrotnie ograła klub z Warszawy. – Szanse na powtórzenie tego wyniku są zawsze. Na mecz wychodzi się po to, by wygrać. Oczywiście, Legia – w przeciwieństwie do minionych rozgrywek – nie jest już w kryzysie, zmieniła trenera, przyszło do niej kilku zawodników. W ubiegłym sezonie dwa razy zwyciężyliśmy "Wojskowych", czyli można powiedzieć, że to nie był przypadek, ale jest też powiedzenie "do trzech razy sztuka". Trzeci raz zmierzymy się z warszawiakami (za kadencji Majewskiego – red.), lecz to zupełnie inna historia. Wyjdziemy na boisko przygotowani, zmobilizowani i powalczymy o trzy punkty, przy wsparciu naszych kibiców – dodał szkoleniowiec drużyny z Mielca.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.