Adaptacja przed Finlandią. Legia trenowała przy Łazienkowskiej
30.07.2019 11:32
Legioniści pojawili się na sztucznej nawierzchni przy Łazienkowskiej o godzinie 10:30. W szatni zostali Vamara Sanogo oraz Mateusz Praszelik, który doznał urazu w sobotnim sparingu trzecioligowych rezerw z Motorem Lublin (4:1 - red.). Z czasem na boisku pojawił się Mateusz Wieteska. Obrońca nie uczestniczył w zajęciach z drużyną, trenował indywidualnie pod okiem Pawła Bambra. Jego występ w Finlandii będzie niemożliwy, o czym więcej piszemy tutaj. Przez otwartą część treningu z zespołem ćwiczył Cafu, który za ok. dwa tygodnie powinien być w pełni gotowy do rywalizacji o miejsce w składzie.
Drużyna rozpoczęłą zajęcia od rozgrzewki pod okiem Łukasza Bortnika. Zawodnicy wzmacniali poszczególne partie mięśniowe m.in. ręce czy nogi z pomocą specjalnych taśm, ćwiczyli także na matach. Legioniści mieli także za zadanie wskakiwać na małą trampolinę, a następnie mijać pachołki oraz płotki. Nie zabrakło gry w dziadka. Później piłkarze skupiali się na wymianie oraz podążaniu za linią podań.
Oddzielnie trenowali bramkarze, którzy zaczęli trening na boisku z naturalną nawierzchnią, a z czasem dołączyli do reszty zespołu na sztucznej murawie. Pod okiem Krzysztofa Dowhania i Jana Muchy ćwiczyli Radosław Cierzniak, Radosław Majecki oraz Wojciech Muzyk.
Zajęcia miały być pierwotnie otwarte dla mediów przez cały czas ich trwania. W ich trakcie, idea została zweryfikowana, a po 45 minutach dziennikarze zostali pożegnani. Kolejny trening odbędzie się już w Finlandii. W środę warszawiacy wyruszą do Kuopio. Mecz rewanżowy odbedzie się 1 sierpnia w czwartek o godzinie 18:00. Relacja na Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.