Domyślne zdjęcie Legia.Net

Adrian Paluchowski: Grosicki był nie do zatrzymania

Jerzy Zalewski, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.10.2009 20:24

(akt. 17.12.2018 02:51)

- Dobrze zaczęliśmy to spotkanie i w pierwszych minutach do pełni szczęścia zabrakło nam bramki. Przeważaliśmy i gdyby padł gol to na pewno uspokoiłoby to trochę wydarzenia na boisku, a nam grałoby się łatwiej. Kamil Grosicki pokazał dziś swoje dobrze znane walory, że jest niesamowicie szybki, że na dwóch-trzech metrach może wyprzedzić każdego i zostawić go z tyłu. Wykorzystał te atuty kilka razy, oprócz dwóch goli miał przecież jeszcze inne okazje. Dziś był dla nas nie do zatrzymania - podsumowuje rezerwowy dziś napastnik Legii, <b>Adrian Paluchowski</b>.
Nie mas żalu, ze mimo niekorzystnego wyniku tak późno pojawiłeś się na murawie? - Każdy z nas chce grać jak najwięcej. Po wejściu się spieszyło wszystkim. Chcieliśmy najpierw strzelić bramkę kontaktową, a później zwycięską. O żalu nie może być jednak mowy, jest rywalizacja, dziś zagrali inni. Przed wami ciężki wyjazd do Gliwic, co musicie poprawić by z trudnego, śląskiego terenu przywieźć trzy punkty? - Najprościej powiedzieć, ze skuteczność. Strzelanie bramek wszystko by zmieniło. Mamy nad czym pracować, zostało 21 kolejek i nie składamy broni. Cele cały czas są te same - interesuje nas mistrzostwo Polski.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.