Afera o gest Boruca
09.12.2005 09:26
Szkocka policja bada zachowanie byłego bramkarza Legii <b>Artura Boruca</b> podczas meczu Celticu z Aberdeen. Jeden z kibiców gospodarzy doniósł na Polaka na policję, twierdząc, że ten wykonywał wobec fanów obraźliwe gesty. Boruc ma być przesłuchiwany w tej sprawie. - To jakaś paranoja, to tak jakby w Polsce ktoś miał mnie karać za to, że pokazuję na palcach "elkę" - powiedział Boruc.
- Uciszałem ich kilkakrotnie przykładając palec do ust, bo strasznie na mnie bueczeli. Później pokazałem im trzy palce, informując ile goli strzeliliśmy. Na pewno nikogo nie obraziłem, nie pokazywałem środkowego palca. Ale przyznaję, że o kibicach Aberdeen nie mam najlepszego zdania - to konfidenci.
- To niesłychane, żeby takimi pierdołami się zajmować... no ale to nie pierwsza "afera" z moim udziałem w Szkocji. Ostatnio w przerwie zminiłem bluzę i nie zauważyłem, że na plecach zamiast Boruc było napisane Buroc - zakończył Artur Boruc
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.