Aleksandar Prijović przeszedł zabieg (akt.)

- Nawet nie upadł, zderzyli się. Schodził z grymasem bólu, opatrywaliśmy go na ławce rezerwowych, więc można było nie zauważyć sytuacji. Myśleliśmy, że to silne stłuczenie w okolicy nerwu łokciowego, a okazało się, że to złamanie w 1/3 dalszej kości łokcia. Ona jest długa na 20 cm. U Aleksa złamała się w pobliżu nadgarstka - opowiada doktor Maciej Tabiszewski dla "Przeglądu Sportowego".

Złamanie nastąpiło w paskudnym miejscu, gojenie może się przedłużać, dlatego lekarze Legii orzekli, że wskazany jest zabieg. Prawdopodobnie w czwartek w Szwajcarii chirurg zespoli złamane miejsce blaszką. Była koncepcja, by ten nieskomplikowany zabieg zrobić na miejscu, ale piłkarz raczej wybierze znajomego medyka z ojczyzny.

akt. 14:00 - W środę Prijović przeszedł zabieg w specjalistycznej klinice w Szwajcarii. Do Warszawy powróci w poniedziałek.