Aleksandar Vuković: Raków nas nie zaskoczył
15.02.2020 22:19
- Raków nas nie zaskoczył. To drużyna, która gra w określony sposób i trzymała się go również w sobotę. Częstochowianie potrafili zagrozić po stałych fragmentach gry. Nie bez wpływu byli przy tym wysocy zawodnicy. Do tego doszły dwa rzuty karne - stwierdził Vuković.
- Zawsze chcemy wygrać. Jeżeli w następnych meczach będziemy potrafili zwyciężać, to każdy punkt będzie miał większą wartość, niż choćby w tej chwili. Nie da się nie popełnić żadnego błędu, gdy praktycznie wszyscy rywale na to czekają, będąc ustawieni w dziesięciu na własnej połowie. Pozwoliliśmy rywalom na dużo więcej w drugiej połowie. Zbyt wiele piłek padało łupem przeciwników. Są pewne kwestie do poprawy w naszej grze obronnej, ale Raków włożył wiele wysiłku, by stworzyć sobie sytuacje - powiedział trener Legii.
- Maciej Rosołek zadebiutował w pierwszym składzie i był bliski asysty, starał się. Coraz mocniej zasługuje na grę i w Bełchatowie potwierdził swój talent. Możemy na niego liczyć. Została nam jedna zmiana i pojawił się pomysł wpuszczenia na boisko Tomasa Pekharta. Nie zdecydowałem się na to. Miałem w głowie dwie zmiany, ale gdy Jose Kante mógł kontynuować grę, to nie było pomysłu dodania drugiego napastnika. Czech niech się dobrze rozpakuje, a na razie miał okazję z bliska zobaczyć mecz w polskiej lidze. Kante to wartościowy piłkarz, co potwierdził w kolejnym spotkaniu. Wszystko jest przed nami, bo runda dopiero się zaczyna - zakończył serbski szkoleniowiec.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.