Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Terminarz najbliższych meczów to działanie antylegijne

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.04.2022 14:25

(akt. 02.04.2022 09:17)

– Nagroda dla najlepszego trenera miesiąca? Zabrzmi to kurtuazyjnie, ale bardziej mnie cieszy nagroda dla Josue jako piłkarza marca. Jeśli chodzi o moje wyróżnienie, to spotkały mnie w życiu dużo mniej przyjemne rzeczy niż ta. To fajna sprawa – tym bardziej, że o wyborze decydowali koledzy – mówił na konferencji prasowej przed meczem z Lechią Gdańsk (2.04, godz. 20:00) trener Legii, Aleksandar Vuković.

– Josue powiedział w czwartek, że to nagroda (dla trenera miesiąca – red.) dzięki niemu. Nie przesadził, może tylko o tyle, że to też zasługa pozostałych piłkarzy. Zawsze będę wychodził z założenia, że to zawodnicy wygrywają mecze. Kilka zwycięstw sprawiło, że miałem przyjemność otrzymać taką statuetkę, lecz to nagroda dzięki Josue, Wietesce, Miszcie, Rose, Johanssonowi, Sliszowi, Wszołkowi, Pekhartowi – i można tak wymienić wszystkich graczy, którzy brali udział w tych spotkaniach. Chcę im za to podziękować. 

– Te dwa tygodnie przerwy w lidze to był dla nas czas spokojniejszy, w którym czekaliśmy, aby wszyscy kadrowicze wrócili do nas zdrowi i w dobrych nastrojach. Nie jest z tym źle. Nie mieliśmy jednak ośmiu ludzi, wielu z nich to zawodnicy podstawowi. Dziś (w piątek – red.) jest praktycznie jedyny wspólny trening przed rywalizacją z Lechią, dopiero w czwartek mieliśmy pełny skład. To na pewno utrudnienie, z którego nie raz wychodzą problemy, ale musimy sobie z tym poradzić i zrobić wszystko by dobrze wypaść. Sytuacja kadrowa? Yuri Ribeiro nie zagra, bo w jednym z treningów nabawił się urazu mięśnia czworogłowego. Spodziewamy się, że wróci do ćwiczeń z drużyną pod koniec przyszłego tygodnia. Jeśli chodzi o Czarka Miszta, to właśnie przechodzi badania. Wczoraj zszedł z zajęć z bólem w kolanie i po tych badaniach będziemy wiedzieć czy będzie w stanie wystąpić. Gdyby Miszta nie był zdrowy, to co wtedy? Będziemy wiedzieć po treningu. Wtedy zdecydujemy kto stanie w bramce i ewentualnie zdecydujemy po meczu z Lechią kto będzie drugim młodzieżowcem w starciu w Pucharze Polski z Rakowem.

– Temat meczu z Dynamem Kijów? Pojawił się taki temat, ale nie mamy jeszcze konkretów. Wkrótce jednak pewnie to dogramy i poinformujemy o wszystkim – powiedziała rzeczniczka prasowa, Izabela Kruk.

– Musimy się skupić na najbliższych meczach, ale przede wszystkim na tym z Lechią Gdańsk. Nie ma co wybiegać w przód, myślenie o innych rywalach jest w tej chwili bezsensowne. Wraca Artur Jędrzejczyk, kapitan zespołu, bardzo ważna postać dla nas. Jego siła jest też taka, że – w zależności od potrzeb – może zagrać w różnych systemach i na różnych pozycjach w obronie. Będziemy z tego korzystać. Z Lechią powinien zagrać od pierwszej minuty.

– Terminarz tych trzech najbliższych meczów? Dobrze, że ten temat został poruszony, sam bym o nim powiedział. Nie lubię trzymać w sobie pewnych rzeczy, które uważam za warte podkreślenia. Wydaje mi się, że czasami liczy się na to, że ktoś będzie siedział i się nie odzywał. Po spotkaniu z Rakowem, tym ligowym, zmieniło się jedno: liczba straconych bramek, co do której można mieć duże wątpliwości. Naliczyłem, że 4 na 5 goli jakie straciliśmy w ekstraklasie są bardzo wątpliwe. Jestem w stanie usiąść i przeanalizować wszystkie sytuacje z każdą osobą. Jeśli ekspert od sędziowania mówi, że tak na ponad 50 procent to nie był faul Wieteski w Częstochowie, to uważam, że jest to też podejście nieco stronnicze, bardziej przychylające się do podjętej decyzji. Dla mnie była tam znikoma szansa na odgwizdanie rzutu karnego. Bardzo szanuję sędziego Marciniaka i Tomka Musiała, który wiem, że był w wozie VAR w tym spotkaniu – to znakomici arbitrzy, którym kibicuję, jestem dumny, że tak prowadzą duże mecze w Europie, mam do nich duże zaufanie. Nawet w trakcie rywalizacji aż tak nie pokazywałem wątpliwości co do pewnych decyzji, ale chcę powiedzieć swoje zdanie – faul Mateusza Wieteski nie istniał, rywal zaczął upadać zanim nastąpił kontakt z naszym zawodnikiem. Piłkarz Rakowa umiejętnie to udał. Znakomici fachowcy, o których wcześniej wspomniałem, stwierdzili jednak, że przewinienie było. Uznaję to za pewnego rodzaju pech, takie sytuacje się czasami zdarzają. Pechowe może być też losowanie np. półfinału Pucharu Polski, które spowodowało, że zagramy z Rakowem na wyjeździe.

– Jeśli chodzi o terminarz, to muszę powiedzieć, że nie wierzę już w żaden pech. To działanie z premedytacją, aby jak najbardziej utrudnić sytuację jednemu zespołowi – znowu jest to widocznie łatwy wybór dla pewnych osób. Raków gra w środę mecz w PP, a potem w niedzielę w lidze. Lech wystąpi w PP we wtorek, a następnie w sobotę w ekstraklasie, a my gramy w środę w Pucharze Polski, a później w sobotę w lidze. Łatwo policzyć, która drużyna jest – jako jedyna – stratna. Myślę, że Lechowi nie robiłoby różnicy czy zagra pięć czy cztery dni po PP, ale dla nas to duża różnica, jeżeli będą to dwa czy trzy dni po spotkaniu z Rakowem. To decyzja tak absurdalna, że nie może być przypadkowa. Gdybym o tym nie wspomniał, to bym źle się z tym czuł. Niech zainteresowani wiedzą, że my nie bierzemy tego jako przypadek. Może innym zespołom się to kiedyś zdarzy. Będziemy sobie z tym radzić, postaramy się temu stawić czoła, ale wiemy, że to działanie konkretnie antylegijne, skierowane w konkretny klub.

– Postawa w meczu z Lechią może być jakąś zagadką, bo ośmiu graczy dopiero do nas wróciło, część z nich to podstawowi zawodnicy, którzy grali swoje mecze. Trzeba będzie szybko wrócić do rytmu ekstraklasowego, przestawić się na funkcjonowanie w naszym zespole. Potrzeba na to zawsze trochę czasu, ale my go teraz nie mamy – nie będziemy z tego powodu narzekać. Jest też spore grono zawodników, które mieliśmy cały czas przy sobie. Będziemy szukać takich rozwiązań, aby jak największa liczba piłkarzy będących w klubie przez ostatnie 2 tygodnie, pojawiła się na murawie.

– Lechia to ligowy TOP z dużą jakością indywidualną w każdej formacji – począwszy od Kuciaka, skończywszy na Zwolińskim. Każdy z graczy ma umiejętności, spodziewamy się trudnego spotkania i chcemy na te trudności jak najlepiej odpowiedzieć.

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.