Aleksandar Vuković

Aleksandar Vuković: Z Zagłębiem bez Jędrzejczyka

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

19.12.2019 11:19

(akt. 22.12.2019 17:08)

- Wychodzę z założenia, że to, co przed nami, jest najważniejsze. Nie patrzę w przeszłość. W Koronie, w której występowałem, obowiązuje hymn Marka Grechuty, który brzmi „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”. Tak podchodzę do swojej pracy w Legii. Moją pracę przy Łazienkowskiej pewnie będzie łatwiej oceniać, gdy już mnie będzie mnie tutaj w klubie. Aktualnie, skupiam się na meczu z Zagłębiem oraz okresie przejściowym, aby 9 stycznia ruszyć do przygotowań w drugiej części sezonu - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z lubinianami trener Legii, Aleksandar Vuković.

- Sytuacja zdrowotna? Artur Jędrzejczyk najprawdopodobniej nie zagra w spotkaniu w Lubinie. Uszkodzenie mięśnia czworogłowego jest na tyle poważne, iż groźi dłuższym rozbratem z piłką. Pomimo przerwy zimowej nie będziemy ryzykować zdrowia zawodnika. Nie będzie brany pod uwagę na ten mecz. Novikovas jest już po pierwszych zajęciach od momentu zabiegu, wciąż z urazami zmagają się Vamara Sanogo i William Remy. Innych problemów nie ma. Wiadomo, za nadmiar żółtych kartek pauzuje Igor Lewczuk. Ci, którzy mniej grali, więcej trenowali, przygotowywali się na swoją szansę i fajnie, że ją otrzymają.

- Kto zastąpi duet stoperów? Mateusz Wieteska jest praktycznie podstawowym graczem. Niczego nie zmienia fakt, że nie zagrał w ostatnich dwóch spotkaniach. Po nieco dłuższym czasie na boisku pojawiłby się Inaki Astiz. Pamiętajmy jednak, że to doświadczony piłkarz, przykład dla innych, który wykazuje się sporym zaangażowaniem. Nie mam żadnych obaw dotyczących Hiszpana. Musimy sobie po prostu poradzić jako drużyna.

- Nie jedziemy „rozjechać” Zagłębia Lubin. Takie słowa nigdy nie padną z mojej strony. Z pokorą podchodzimy do tego starcia. Szanujemy przeciwnika. To lepszy zespół niż wskazuje na to pozycja w tabeli. Mają w swoich szeregach piłkarzy, którzy mogliby powalczyć przy Łazienkowskiej o miejsce w pierwszym składzie. Musimy być gotowi na trudne spotkanie. Trzeba będzie mocno popracować, pokazać się z bardzo dobrej strony, żeby wygrać.. 

- Wychodzę z założenia, że to, co przed nami, jest najważniejsze. Nie patrzę w przeszłość. W Koronie, w której występowałem, obowiązuje hymn Marka Grechuty, który brzmi „ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy”. Tak podchodzę do swojej pracy w Legii. Moją pracę przy Łazienkowskiej pewnie łatwiej będzie oceniać, gdy już nie będzie mnie tutaj w klubie. Aktualnie, skupiam się na meczu z Zagłębiem oraz okresie przejściowym, aby 9 stycznia ruszyć do przygotowań w drugiej części sezonu.

- Dariusz Dziekanowski powiedział, że Agra, Nagy czy Obradowić obciążają budżet klubu? A skąd on ma wiedzieć, jak pracować z zawodnikami? Kto jest potrzebny, a kto nie? Robimy wszystko, by drużyna była złożona według słusznych proporcji, na zdrowych zasadach, aby całokształt miał sens. Po jednym oknie transferowym nie dało się wszystkiego zrobić. Ta drużyna będzie wyglądała tylko lepiej. Będziemy chcieli wprowadzić odpowiednie proporcje. Będzie więcej tych, którzy są najbardziej potrzebni. Nie każdy transfer może być udany, ale pewnie są genialni ludzie, którzy daliby radę i mieli świetną skuteczność, ale nigdy nie spróbowali i zostaje im tylko gadanie. Mówił też o tym, że Legia nie dominuje? Nie jestem zwolennikiem górnolotnych słów i budowania słownie hegemona z Legii. Zakończyliśmy ubiegły sezon bez mistrzostwa, w poprzednich latach tytuły były zdobywane w ostatniej kolejce. Wychodzę na każdy kolejny mecz z myślą o jego wygraniu, przy jednoczesnym szacunku do rywala. Czy Legia dominuje, czy nie – można na to spojrzeć po 37. kolejce. Osoby, które gadają i zastanawiają się nad Legią przez cztery i pół minuty w ciągu dnia, mogą mieć trochę wykrzywiony obraz tego wszystkiego.

Polecamy

Komentarze (87)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.