News: Anna Mioduska: Fundacja ma już swoje sukcesy

Anna Mioduska: Fundacja ma już swoje sukcesy

Kamil Gieroba

Źródło: Przegląd Sportowy

25.12.2015 23:16

(akt. 07.12.2018 17:57)

- Ideą przewodnią Fundacji Legii jest pomoc rodzinie. Oczywiście chcielibyśmy pomóc każdemu, kto tego potrzebuje, ale jak każda fundacja musimy odpowiedzialnie dobierać projekty i beneficjentów. Aktualnie najbardziej skupiamy się na dzieciach i staramy się tworzyć lub wspierać projekty, które trafią do jak najszerszej grupy odbiorców. Przynależność do środowiska legijnego nie jest dla nas kryterium. Jeśli możemy wesprzeć takie inicjatywy jak np. Szlachetna Paczka - robimy to. Przede wszystkim realizujemy jednak własny program. - mówi o działaniach Fundacji Legii jej prezes - Anna Mioduska (na zdjęciu pomiędzy B. Leśnodorski, a D. Mioduskim) w rozmowie z "Przeglądem Sportowym'.

Kiedy powstała idea założenia Fundacji Legii i kto wyszedł z tą inicjatywą?


- Fundacja Legii to efekt spotkania kilku równoległych idei. Klub sportowy, taki jak Legia, to nie jest zwykły biznes. To wielki potencjał społeczny tkwiący w całym środowisku legijnym, emocjonalnej więzi i zaangażowaniu kibiców. Będąc blisko klubu łatwo dostrzec, że stoi za tym wartość, która może uczynić wiele dobrego. Miałam już doświadczenie w działalności społecznej i idea pomocy potrzebującym zawsze była mi bliska. Szybko okazało się, że środowisko legijne z własnej inicjatywy angażuje się w wiele wspaniałych przedsięwzięć charytatywnych. Legia jako organizacja także dojrzała do tego, aby w sposób zaplanowany i konsekwentny zacząć działać w obszarze CSR (społeczna rola biznesu – red.). W efekcie pomysł połączenia sił i doświadczeń, nadania tym działaniom bardziej spójnego i zorganizowanego charakteru, wydał się wręcz naturalny.

 

Czy jest to projekt ściśle związany z sekcją piłkarską Legii?


Fundacja Legii jest projektem otwartym, skupionym na pomocy potrzebującym, a środowisko i całe zaplecze sportowe jest wehikułem, który pomaga skutecznie tę pomoc nieść. Nie zamykamy się na nikogo, a w ramach klubu współpracujemy ze wszystkimi sekcjami. Wierzę, że docelowo Fundacja będzie pełniła, podobnie jak herb Legii, funkcje integracyjną dla wszystkich środowisk związanych z klubem. Naszym celem jest pomoc i aby go skutecznie realizować będziemy współpracowali z innymi podmiotami, a nawet klubami sportowymi w Polsce i na świecie. Już teraz, jeśli jest taka potrzeba, kontaktujemy się np. z Fundacion Real Madrid i co najważniejsze, możemy liczyć na ich współpracę.

 

Jaka była dotychczas największa akcja zorganizowana przez Fundację?


- Fundacja w obecnym kształcie działa dopiero od pół roku. Choć jesteśmy jeszcze bardzo młodą organizacją to mamy już swoje sukcesy. W ostatnim czasie z szerokim odzewem spotkała się akcja „Wszyscy Do Wioseł” organizowana przez Fundację Legii oraz Wodne Towarzystwo Regatowe, przy współpracy Fundacji Akademia Integracji. Uczestnicy wydarzenia przez 24 godziny wiosłowali na ergometrach w charytatywnej sztafecie, której celem było pokonanie dystansu dzielącego Madryt i Warszawę, czyli 2 294 km. Wspólnie pokonaliśmy założony dystans, a nawet udało nam się popłynąć trochę dalej. Zebrane pieniądze przekazaliśmy na zakup ergometrów i przystosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych oraz organizację dla nich zajęć. W nasze akcje angażują się wolontariusze, pracownicy klubu, piłkarze. Wiemy już, że zawsze możemy liczyć na Kubę Rzeźniczaka, Darka Urbanowicza, Łukasza ”Jurasa” Jurkowskiego i wielu innych. To, że udaje się tak wielu ludzi wciągnąć do naszych projektów i zarazić ideą pomagania jest niezwykle motywujące. A praca w każdej fundacji wymaga dużej motywacji. Choć cele są szlachetne, to droga do nich zawsze jest kręta i wyboista. 

 

Cały wywiad z Anną Mioduską można przeczytać na portalu "Przeglądu Sportowego"

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.