News: Arkadiusz Malarz: Nas dziś na boisku nie było

Arkadiusz Malarz: Nas dziś na boisku nie było

Marcin Szymczyk, Kamil Gieroba

Źródło: Canal+, Legia.Net

02.03.2016 20:28

(akt. 07.12.2018 16:54)

- Nie wiem co się stało, totalnie dziś zawiedliśmy jako zespół. Racjonalnie nie potrafię wytłumaczyć dlaczego tak się stało. Musimy przeanalizować to, co dziś zrobiliśmy i przede wszystkim to, czego nie zrobiliśmy. Nas dziś na boisku niestety nie było. Nie wypada by tak grał lider tabeli. Ciężko pracowaliśmy na to, by wrócić na pierwsze miejsce, a gdy tego dokonaliśmy, to przegrywamy w fatalnym stylu. Sami sobie dziś zabraliśmy punkty. To bardzo boli. Dobrze, że kolejny mecz jest za trzy dni, będzie okazja by szybko zdobyć trzy punkty i zapomnieć o tym, co stało się w środę - podsumował na gorąco bramkarz Legii, Arkadiusz Malarz.

- Przy pierwszym golu krzyczałem do Michała Pazdana, informowałem go o tym, co robię. On tego nie słyszał. Trudno. Nie ważne czy ja zawaliłem, czy on. Jeśli to komuś sprawi przyjemność, to mogę powiedzieć, że trzy gole zawaliłem. Musimy się podnieść jako drużyna, musimy podnieść głowy do góry – to jest najważniejsze. 

 

- Termalica niczym nas nie zaskoczyła, to my siebie zaskoczyliśmy naszą grą. To co dzisiaj się wydarzyło to jakiś koszmar. Oczywiście spodziewaliśmy się, że nie będzie tu grało się nam łatwo i przyjemnie, ale tak naprawdę to my sami sobie skomplikowaliśmy wszystko. Przyjechaliśmy tutaj po zwycięstwo, a wyjeżdżamy z niczym. Biorę winę za wszystkie trzy stracone bramki, bo dobry bramkarz powinien je obronić. Oczywiście moją dyspozycję oceni trener, ale czuć taki ból po tym meczu. 

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.