Arkadiusz Malarz: Plan wykonany
15.05.2016 22:07
- Liczy się wygrana. Ktoś może powiedzieć, że strzeliliśmy gola po rykoszecie... Myślę, że zasługiwaliśmy na zwycięstwo, byliśmy zdeterminowani. Ten mecz z Lechią w Gdańsku nam nie wyszedł. Wiedzieliśmy , że u siebie sobie poradzimy. Gdy widziałem chłopaków rano i zobaczyłem, jak podczas śniadania, rysowało się na ich twarzach skupienie, to byłem spokojny - twierdzi golkiper stołecznego klubu.
- Inaczej gra się w Legii, a inaczej w innym zespole. Tutaj ma się jedną, dwie sytuacje przez 90 minut i trzeba być skoncentrowanym, żeby ją obronić. Mnie i defensywę cieszy również kolejne czyste konto. Krótko mówiąc - mamy mistrza - powiedział Malarz.
- Nie wiem czy dzisiaj wrócę do domu, czy bardziej jutro na śniadanie, czy na obiad... Wiem, że musimy się jutro wyrobić na galę Ekstraklasy. O 19:30 mamy być w klubie także mam nadzieję, że nikt się nie spóźni (śmiech) - zakończył bramkarz "Wojskowych".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.