Arkadiusz Piech czeka na swoją szansę
03.09.2015 08:13
Trener Henning Berg ma większe pole do manewru w ataku. Po kontuzji do zespołu Legii wrócił Arkadiusz Piech, który usiadł na ławce rezerwowych w niedzielnym meczu z Jagiellonią (1:1). Zawodnik przed obozem przygotowawczym przeszedł zabieg przepukliny i nie pojechał na zgrupowanie do austriackiego Leogang. Piechowi szybko udało się jednak nadrobić zaległości, dlatego norweski szkoleniowiec zabrał go do Białegostoku.
W drugiej połowie legionista miał wejść na boisko, ale ostatecznie Berg zrezygnował z pierwotnej koncepcji. Były piłkarz GKS Bełchatów ma jednak nadzieję, że w kolejnych spotkaniach dostanie szansę. Na razie Piech musi walczyć o miejsce w kadrze meczowej. Jego największym rywalem będzie Marek Saganowski. - W Bełchatowie Arek pokazał się z dobrej strony i może być przydatny trenerowi Legii. Jest groźny przede wszystkim przy kontratakach - twierdzi były trener zespołu z ul. Łazienkowskiej Stefan Białas.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.