Artur Boruc: W Polsce mnie nienawidzono
13.09.2005 08:57
<b>Artur Boruc</b> wyznaje angielskiemu dziennikowi "Times" - W Polsce wszyscy mnie nienawidzili. To dlatego, że Legia to najbardziej nielubiany klub w kraju. Ale teraz sytuacja powoli się zmienia. Odszedłem z Legii, a poza tym wszyscy w Polsce oglądają w telewizji mecze Celticu. Nikt w Legii nie próbował nawet przekonać mnie, żebym został - powiedział bramkarz reprezentacji Polski.
Wystarczyło kilka tygodni, żeby stał się ulubieńcem kibiców Celticu. To świetny bramkarz i fajny facet - mówią fani z Glasgow.
Dziennikarz angielskiego "Timesa" wytknął jednak Arturowi Borucowi (25 l.) jeden feler: "Rozmowa z nim to ciężka robota, bo nigdy nie wiesz, kiedy robi sobie z ciebie jaja" - pisze we wstępie do wywiadu z Polakiem.
Dlatego też reporter "Timesa" z wyraźną rezerwą przytacza opowieści Boruca o jego karierze tanecznej w dzieciństwie i ojcu Władysławie, zawodowym hokeiście, który długo namawiał go, żeby poszedł w jego ślady.
Popularność Boruca wzrasta nie tylko w Szkocji, ale także w naszym kraju.
- A wcześniej wszyscy w Polsce nienawidzili mnie - zwierza się bramkarz Celticu. - To dlatego, że Legia to najbardziej nielubiany klub w kraju. Ale teraz sytuacja powoli się zmienia. Odszedłem z Legii, a poza tym wszyscy w Polsce oglądają w telewizji mecze Celticu - tłumaczy Boruc, który z lekkim żalem wspomina odejście z Łazienkowsiej. - Nikt w Legii nie próbował nawet przekonać mnie, żebym został - mówi.
Boruc szybko zaaklimatyzował się w Glasgow.
- Duża w tym zasługa kolegi z zespołu Stiliana Petrowa, który pokazał mnie i Żurawskiemu, gdzie jest "Il Pavone", świetna włoska knajpa - mówi.
Boruc mieszka w wynajmowanym mieszkaniu blisko centrum miasta.
- Czasami przychodzą do mnie fani Rangers i robią tak - opowiada, demonstrując obsceniczny gest. - Ale za to kibice Celticu są dużo bardziej przyjaźni.
- W Glasgow jest fajnie, ale tęsknię za Polską, dużo bardziej niż myślałem - przyznaje. - Ale dość już, muszę lecieć, "Żuraw" czeka na zewnątrz, a obiecałem mu, że go podwiozę - skończył rozmowę Boruc.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.