Artur Jędrzejczyk: Miałem gorszy okres, czas to zmienić
25.12.2017 15:55
- Mecze w moim wykonaniu jesienią wyglądały raz lepiej, raz gorzej. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale nie jest łatwo grać ze złamanym palcem, na zastrzykach, na środkach przeciwbólowych. Niby to tylko ręka, ale przy każdym kontakcie z przeciwnikiem odczuwałem ból. Na niektórych meczach łamałem ten palec ponownie.
- Nie zgodzę się, że jak wyzdrowiałem to straciłem miejsce w składzie. Raz pojechałem na mecz tylko dlatego, że kontuzjowany był Maciek Dąbrowski, ale wiedziałem, że nie zagram nawet minuty. Tak naprawdę gotowy byłem tylko na spotkanie z Pogonią Szczecin, ale trener, co zrozumiałe, nie miał powodów do robienia zmian w składzie. A potem dobiłem sobie kolano na meczu kadry.
- Zostałem kapitanem zespołu, ale trochę z przymusu – pierwszym był przecież Miro Radović, ale miał kontuzję. Mam nadzieję, że Rado szybko do nas wróci i nam pomoże. To bardzo ważna postać i ważna człowiek dla całej drużyny. Natomiast jesienią go nie było. Przed którymś meczem trener Jacek Magiera powiedział mi, że teraz ja wyprowadzę drużynę. Bardzo się z tego cieszyłem, chyba nigdy nie zakładałem tego, że będę kapitanem zespołu. Przez kontuzje zbyt długo tej funkcji nie sprawowałem, ale to super sprawa.
- Mogę grać lepiej, na wyższym poziomie niż ostatnio i dać Legii więcej. Czasem tak bywa, że piłkarz przez kilka miesięcy gra słabiej, ma gorszy okres. Taka jest piłka, teraz spotkało to mnie. To nie było tak, że sobie olewałem, dawałem z siebie maksa, ale nie wychodziło. Oglądają np. sytuację z meczu z Górnikiem Zabrze, gdy nie mogłem dogonić Igora Angulo i śmiałem się sam z siebie. Nie powinno do takiej sytuacji dojść. To było świeżo po złamaniu palca, ciężko było wymachiwać ręką. Obiecuję wszystkim, że to się wkrótce zmieni, postaram się to odwrócić w drugą stronę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.