Artur Płatek: Kaiserslautern obserwowało Ariela od listopada
26.01.2012 20:20
- Borysiuk jest takim piłkarzem, jakiego brakuje w Kaiserslautern, a jego miejsce jest w pierwszym składzie. Nie sądzę, aby fakt, że w Niemczech trwa już runda rewanżowa, a Ekstraklasa rozpocznie się dopiero za kilka tygodni, miał jakiekolwiek znaczenie. Jeśli ktoś oferuje za zawodnika takie pieniądze, to oznacza jedno – wiążemy z nim ogromne nadzieje.
- Przyglądaliśmy się również innym piłkarzom Legii, zwłaszcza młodym. Gdy prowadziłem Pogoń Szczecin, sam chciałem ściągnąć między innymi Rafała Wolskiego. Arielem interesowałem się już wtedy, gdy ten grał jeszcze w Białej Podlaskiej. Po spędzonych 3,5 roku w Legii bardzo się rozwinął i już jest w stanie podołać wymaganiom Bundesligi. Kaiserslautern może być dla niego przepustką do wielkiego futbolu - w lepszych klubach, na ten moment, mógłby mieć kłopoty z regularną grą.
- Uważam, że gra w Niemczech nie przeszkodzi, a przeciwnie – pomoże Arielowi znaleźć się w gronie powołanych na EURO 2012. Ja trafiłem do Kaiserslautern wraz z Kubą Świerczokiem, żeby pomóc mu w aklimatyzacji w nowym otoczeniu. Jestem również w sztabie szkoleniowym, ponadto rekomenduję osobom odpowiedzialnym za transfery w naszym klubie wyróżniających się polskich zawodników. Pierwszy szkoleniowiec prosił mnie o opinię na temat Ariela i była ona jednoznacznie pozytywna. Klub z Niemiec przyglądał mu się już w listopadzie. Dobre występy polskich piłkarzy w Bundeslidze nie były jednak kluczową sprawą w przypadku Borysiuka. Jak już mówiłem, jest to piłkarz, którego nam brakuje, typowa „6”.
- Praca z młodzieżą to według mnie właściwy kierunek rozwoju dla Legii. Obserwowaliśmy grę młodszych chłopaków i przypadła mi ona do gustu. Z tych zawodników w Warszawie będzie wiele pożytku.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.