News: Astiz i Vrdoljak na temat spotkania z Koroną

Astiz i Vrdoljak na temat spotkania z Koroną

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

15.02.2014 01:41

(akt. 08.12.2018 21:47)

Dla Inakiego Astiza w dziejszym spotkaniu liczyło się przede wszystkim zwycięstwo - Dziś wygraliśmy, zagraliśmy na zero z tyłu i najważniejsze jest to, że mamy pierwszą wygraną w tym roku. Jeśli chodzi o moją współpracę z Dossą Juniorem to wydaję mi się, że było w porządku. Czy byłem faulowany w polu karnym Korony? Dla mnie ewidentny karny. Nie był to nasz najlepszy mecz, widać, że brakowało rytmu. W pierwszej połowie Korona broniła się całym zespołem i brakowało szybkości w naszej grze. Boisko też nam nie pomagało, było miękko i piłka skakała. W drugiej części wyglądało to trochę lepiej i stworzyliśmy sobie kilka dobrych sytuacji - powiedział po meczu Hiszpan.

- Mówiłem na konferencji, że najważniejszy dziś będzie sam wynik. Z meczu na mecz nasza gra będzie wyglądać lepiej. Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie. Mieliśmy dziś szczęście, bo Korona miała na początku niezłą sytuację, ale Dusan dobrze to wybronił. W pierwszej połowie był taki okres kiedy byliśmy znacznie lepsi, ale nie mogliśmy stworzyć sobie żadnej sytuacji. Poczuliśmy, że możemy wygrać ten mecz. W przerwie porozmawialiśmy ze sobą - przyznał Ivica Vrdoljak. 

 

- Po ukaraniu Wlado czerwoną kartką powiedziałem niektórym chłopakom, że ich dwóch defensywnych pomocników ma już na swoim koncie po żółtej kartce, więc warto będzie spróbować ich sprowokować. I tak się chwilę potem stało, że Jovanovic w końcu dostał drugą, w konsekwencji czerwoną kartkę. Nie widziałem tej sytuacji z Dwaliszwilim, tylko coś słyszałem, że sędzia mógł popełnić błąd. Ale nie mogę nic powiedzieć więcej na ten temat. Nie wydaje mi się, żeby grał on (Dwaliszwili - przyp. red.) dziś słabo, bo w pierwszej połowie przyjmował wiele piłek.

 

- Dziś w obronie nie wyglądało to aż tak źle. Mieliśmy jeden poważny błąd, który uratował Dusan, ale poza tym, to nie wydaje mi się, żebyśmy zagrali źle w defensywie - zakończył kapitan Legii. 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.