News: U-15: Trzech legionistów z powołaniami

Atuty Legii w walce o obronę tytułu mistrzowskiego

Dariusz Oleś

Źródło: Legia.Net

25.04.2017 17:39

(akt. 04.01.2019 13:12)

Za nami 30 kolejek sezonu zasadniczego, który wygrała Jagiellonia Białystok minimalnie wyprzedzając Legię Warszawa, Lecha Poznań oraz Lechię Gdańsk. Po podziale punktów tabela jeszcze bardziej się spłaszczyła, co sprawiło że o mistrzostwie mogą decydować detale. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej atutom, jakie legioniści posiadają przed decydującą batalią o zwycięstwo w lidze.

"Magic" - Mistrz Polski, od momentu gdy trenerem został Jacek Magiera, przeżył niezwykłą metamorfozę i w następnych 20 meczach zdobył aż 48 punktów – najwięcej w lidze. Legia w tym okresie wyprzedziła Lecha o 5 punktów oraz Wisłę i Jagiellonię o 11 punktów. Podopieczni Magiery w tym okresie rozpoczęli również rekordową w historii klubu passę zwycięstw na wyjeździe – 9 kolejnych wygranych meczów. Trener warszawskiej Legii ma też najlepszy procent meczów wygranych w ekstraklasie. W tej chwili jest to 75% (15 zwycięstw przy 20 spotkaniach).


Brak spotkań z potencjalnie słabszymi drużynami - Legia z drużynami, które w tym sezonie będą grały o utrzymanie, straciła aż 18(!) punktów. Większość tych punktów legioniści zgubili jeszcze za kadencji Besnika Hasiego, kiedy to kibice musieli przeżyć kompromitujące porażki z Arką Gdynia, Zagłębiem Lubin czy Górnikiem Łęczna. Również po zmianie trenera "Wojskowi" mieli problem z koncentracją czego najlepszym przykładem była zaskakująca porażka z Ruchem Chorzów na własnym stadionie. Legia większość z tych punktów straciła na własnym stadionie w momencie, kiedy rozgrywała ważne mecze w europejskich pucharach. To dobitnie pokazuje, że piłkarze w tym czasie byli myślami zupełnie gdzieś indziej.


Przewaga psychologiczna nad najgroźniejszymi rywalami - O ile gra z drużynami słabszymi była dużym problemem, o tyle batalie z trzema najgroźniejszymi rywalami w walce o mistrzostwo Polski wyglądają zupełnie inaczej. Jagiellonia, Lech i Lechia dostarczyły "Wojskowym" aż 16 punktów (z 18 możliwych do zdobycia) co – pod kątem psychologicznym – może okazać się niezwykle ważnym atutem w kontekście kolejnych konfrontacji z wyżej wymienionymi rywalami. Warto dodać, że w tych pojedynkach nasi zawodnicy dwukrotnie odwracali wynik spotkania na własną korzyść i trzykrotnie zdobywali zwycięską bramkę w samych końcówkach spotkań.


Doświadczenie w meczach o stawkę - W decydującej fazie rozgrywek istotną rolę będzie odgrywało doświadczenie, jakie posiadają drużyny w meczach o stawkę. W tym przypadku zespół, który pod tym względem góruje nad rywalami łatwo wskazać. Obecni mistrzowie Polski są zaprawieni w bojach w meczach o stawkę. Coroczna walka w europejskich pucharach, gdzie trzeba było w odpowiednim momencie zagrać na miarę swoich możliwości. Coroczna walka o mistrzostwo Polski, które zawsze było celem numer jeden. Spotkania poszczególnych zawodników w reprezentacjach narodowych - to wszystko sprawia, że Legia Warszawa jest klubem, który powinien sobie bez problemu poradzić z ciśnieniem jakie będzie towarzyszyć zawodnikom na ostatniej prostej ligowych zmagań.

Statystyka - Gdyby wziąć pod uwagę wyniki jakie poszczególne zespoły uzyskały w sezonie zasadniczym (z uwzględnieniem gospodarza spotkań po podziale punktów), mistrzem Polski zostaliby piłkarze warszawskiej Legii. Obrońca tytułu w tej symulacji zdobyłby 16 punktów i zdecydowanie wyprzedziłbym najgroźniejszych konkurentów. Skopiowanie wyników z rundy zasadniczej to oczywiście pewne uproszczenie i takie badanie traktować należy wyłącznie w kategoriach ciekawostki.


Indywidualności i szeroko kadra - Legia posiada w swoich szeregach wiele indywidualności, które stanowią o sile zespołu. Vadis Odjidja-Ofoe, Miroslav Radović czy Thibault Moulin to gracze, których chciałbym mieć w swoich szeregach każdy ligowy trener. Ale nie tylko oni są ważnymi ogniwami. W spotkaniu z Lechią o zwycięstwie przesądził rezerwowy Michał Kucharczyk, w meczu z Lechem rezerwowy Kasper Hamalainen, zaś w spotkaniu z Cracovią ci, którzy do tej pory grali mało czyli Dominik Nagy i Tomas Necid. W Krakowie nie zagrał lider zespołu Vdis Odjidja Ofoe i jego brak był praktycznie niezauważalny. Szeroka kadra, mocna ławka, to mogą być atuty Legii, o ile drużynę będą omijały kontuzje.

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.