Baiadero nowa gwiazda?

Robi się głośno w Legii. A wszystko za sprawą brazylijskiego napastnika, Ricardo Baiaderi. Kiedy w dwóch sparingach zdobył cztery gole, uzyskał wśród kibiców Legii zaufanie. Kim tak naprawdę jest ten talent? Dzięki uprzejmości redaktorów zaprzyjaźnionej redakcji "Naszej Legii" publikujemy fragment wywiadu, który już w środę ukaże się w tygodniku Kibiców Legii
- Jak podoba ci się w Polsce?
- Bardzo, a szczególnie przypadła mi do gustu Warszawa, która jest po prostu super(...) W Brazylii byłem królem strzelców drugiej ligi i wicekrólem pierwszej (uwaga - oni numerują tj. w Anglii). Grałem też w Chinach, gdzie strzeliłem 11 bramek, ale byłem tam sam i nie czułem się najlepiej, tym bardziej, że jest to specyficzny kraj. Poprosiłem o powrót do kraju."
Jeśli chodzi o samą grę, to jest to typowy egzekutor. W meczu z Petro dostał podanie od Marcina Mięciela, biegł na bramkę razem z obrońcą dał mu się wyprzedzić kiwnął go za plecami i strzelił w okno nad bramkarzem! Z ŁKS-em pierwszy gol padł po prostopadłym podaniu od Maćka Murawskiego i Ricardo kopnął nad bramkarzem w sytuacji sam na sam. Druga bramka to rozegranie "klepy" z Majewskim i znowu sam na sam - z ostrego kąta strzelił leciutko obok bezradnego bramkarza. Trzeci gol, to podanie od "Sawika" na woleja i z 10 metrów potężną bombą nie dała szans Sławucie.
Prócz tych akcji Ricardo może był jeszcze ze 3 razy przy piłce w całym meczu... Na jakieś rozegranie itp. w jego przypadku liczyć nie można. To typowy egzekutor. Ale od naszego dotychczasowego goleadora - "Czeresia" ma znacznie lepszą technikę; niestety szwankuje u niego szybkość.