Domyślne zdjęcie Legia.Net

Bardzo drogi Kucharz

Redakcja

Źródło:

28.07.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 09:02)

30 czerwca skończył się okres wypożyczenia Cezarego Kucharskiego do Stomilu Olsztyn. Od tego dnia piłkarz znowu jest zawodnikiem Sportingu Gijon. Ale tak naprawdę w tym klubie go nie chcą.
- Hiszpanie oświadczyli mi, że nowy trener Sportingu nie widzi mnie w kadrze pierwszego zespołu - powiedział "Super Expresowi" Kucharski.
- Rozmawiał pan z nim? -Prosiłem o to, aby mnie zobaczył i ocenił moją przydatność, ale w odpowiedzi usłyszałem, że to nie wchodzi w rachubę. Do klubu przyszło czterech nowych obcokrajowców i ja nie mam żadnych szans na występy w barwach tego zespołu.
- Będzie pan więc grał w Legii? -Raczej nie. Warszawski klub nie jest w stanie spełnić warunków stawianych przez Hiszpanów.
- Miał pan wykupić swój certyfikat... - To też w tej chwili nie wchodzi w rachubę.
- Co więc będzie pan robił? -Dzisiaj przyjeżdża do Gijon mój menedżer i zaczniemy rozmowy z klubem. Tak dalej żyć nie mogę. Musimy znaleźć jakieś rozwiązanie.
- A może Sporting ma dla pana jakieś propozycje? -Hiszpańscy działacze twierdzą, że znajdą mi klub, który usatysfakcjonuje i mnie, i ich. Ale do tej pory nie przedstawili mi konkretnej oferty. Słyszałem nieoficjalnie o propozycjach, które miały dla mnie nadejść ze Szwajcarii i Austrii.
- Kluby hiszpańskie rozpoczęły już przygotowania do nowego sezonu. A pan ma nadal wakacje. - Od prawie dwóch tygodni trenuję w Sportingu, lecz nie z pierwszą drużyną, a z zespołem rezerw.
- I to panu wystarczy? -A co mam zrobić. Myślę jednak, że wkrótce ta prowizorka się skończy.
- Jeśli Hiszpanie panu nie znajdą klubu, to co pan zrobi? -Myślę, że muszą czegoś poszukać. Mam bowiem jeszcze przez rok ważny kontrakt ze Sportingiem i nie będą oni chcieli płacić mi za nic.
- Albo w końcu zgodzą się, aby to pan sam sobie poszukał. - I to byłoby najlepsze. Ale musieliby znacznie obniżyć cenę.
- Ile pan obecnie kosztuje? -Nie wiem. Może dowie się tego mój menedżer.
- Pięćset tysięcy dolarów? -Myślę, że coś koło tego.
Z Cezarym Kucharskim rozmawiał Kazimierz Marcinek. [źrodło: SE]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.