Bartosz Bereszyński prawym obrońcą?
01.02.2013 08:00
Wobec kontuzji Jakuba Rzeźniczaka i braku powołanego do reprezentacji Polski Artura Jędrzejczyka trener Legii Jan Urban we wczorajszym sparingu postanowił sprawdzić na prawej stronie bloku defensywnego Bartosza Bereszyńskiego. To było najciekawsze posunięcie taktyczne trenera Legii we wczorajszej grze z pierwszoligowym rywalem. Wspólnie z grającym po lewej stronie Tomaszem Brzyskim stworzył parę angażujących się w ofensywie obrońców. - Wydaje mi się, że sprowadzony zostałem z myślą o grze na prawej pomocy, ale gram tam, gdzie mnie ustawi trener. Dzisiaj była to prawa obrona, a jutro może być prawa pomoc - mówił po sparingu Bereszyński, który w Lechu występował głównie jako skrzydłowy albo napastnik.
Dlaczego w debiucie w Legii zagrał na prawej obronie? - To nie jest dla niego nowa pozycja. Grywał na niej w sparingach Warty Poznań. Jest szybki, wytrzymały i nieźle spisuje się w pojedynkach z rywalami - wyjaśniał Jan Urban. I dodał, że w przypadku Bereszyńskiego nie wyklucza różnych wariantów. - Na pewno Bartosz lepiej czuje się na boku niż w środku ataku. Ale będziemy jeszcze go sprawdzali w różnych sektorach boiska i przekonamy się, gdzie czuje się najlepiej. Ten transfer to inwestycja w przyszłość. On może wiele osiągnąć i dlatego trafił do Legii - tłumaczył trener, który mecz oglądał w towarzystwie nowej pani kierownik drużyny Marty Ostrowskiej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.