News: Bartosz Bereszyński: Nie mieliśmy sytuacji strzeleckich

Bartosz Bereszyński: Wygrać dla siebie i kibiców

Marcin Szymczyk

Źródło: Sport, Legia.Net

16.05.2013 08:25

(akt. 04.01.2019 13:09)

- Prestiż sobotniego spotkania na pewno jest duży. Cała otoczka kreuje ten mecz na najważniejszy w sezonie. Uważam jednak, że następne spotkania będą równie ważne. Przecież wygrana z "Kolejorzem" nie gwarantuje nam mistrzostwa. Tytuł możemy zdobyć tylko wtedy, kiedy pokonamy też kolejnych rywali. Porażki w kolejnych trzech meczach mogą pozbawić nas tytułu. Natomiast kuszące jest, że po zwycięstwie nad Lechem już wyjazdowa wygrana z Widzewem może zapewnić nam mistrzostwo - mówi Bartosz Bereszyński.

- Wiele osób uważa, że w sobotę będę chciał się zemścić na Lechu i coś udowodnić jego działaczom. Nic z tych rzeczy. Przede wszystkim będę chciał udowodnić samemu sobie i kibicom w Warszawie, że można pokonać tego rywala. Do każdego meczu podchodzę tak samo skoncentrowany. Nie ma jednak co ukrywać, że atmosfera, jaka towarzyszy rywalizacji tych dwóch drużyn, powoduje, że chce się grać.


W jakim elemencie Lech może zagrozić Legii?


- Nie ulega wątpliwości, że pod względem piłkarskim to dwie najsilniejsze drużyny w Polsce. Lech zimą sprowadził Łukasza Teodorczyka i Kaspera Hamalainena. Poza tym w zespole nic się nie zmieniło i to jest zgrana ekipa. W Legii natomiast potrzeba było trochę czasu, aby wkomponować do drużyny czterech-pięciu nowych zawodników, którzy mieli stanowić o jej sile.  Przykładem może być Wladimer Dwaliszwili, który nie miał udanego początku rundy. Teraz wyraźnie widać, że przy Łazienkowskiej dobrze się czuje i radzi sobie coraz lepiej.


Na stadionie będzie komplet publiczności, to was mobilizuje czy paraliżuje?


- Zdecydowanie mobilizuje. Będziemy chcieli wygrać dla tych kibiców na trybunach i dla tych, którzy nie dostali biletów. Fajnie, że tyle osób przyjdzie na stadion, że te wejściówki tak szybko się rozeszły. Możemy spodziewać się dopingu przez 90 minut i z pewnością będzie to dwunasty zawodnik Legii Warszawa. Jestem przekonany, że kibice zrobią wszystko na trybunach aby atmosfera poniosła nas do zwycięstwa. 

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.