Domyślne zdjęcie Legia.Net

Bartosz Ława: Ukłujemy legionistów z kontry

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

02.04.2009 23:19

(akt. 17.12.2018 23:52)

- Atmosfera w szatni była zawsze dobra, ale na pewno mecze z Polonią dodały nam pewności i wlały w nas dodatkowy optymizm. Awans do półfinału nas podbudował, a to przed meczem z Legią może nam tylko pomóc.Wolimy grać z zespołami, które nie boją się brać odpowiedzialności na własne barki. W meczu z Legią to raczej goście będą prowadzić grę, dlatego tym razem to my zagramy z kontry - mówi pomocnik Arki <b>Bartosz Ława</b>.
Siła ofensywy Legii leży w drugiej linii. Pana czekają pojedynki z Maciejem Iwańskim i Rogerem, którzy podobnie jak pan bazują raczej na technice niż na przygotowaniu siłowym. - Na pewno wymieniona dwójka to świetni piłkarze, ale ja jestem gotowy na każdy pojedynek. Oprócz Rogera i Iwańskiego dobrze prezentuje się też Piotr Giza. Siła Legii tkwi na skrzydłach, które mają niesamowicie silne. Podejrzewam, że mecz rozstrzygnie się właśnie w drugiej linii. W meczu z Polonią był pan najlepszym piłkarzem żółto-niebieskich. Wydaje się, że bramka i asysta są świetnym prognostykiem przed sobotnim meczem. - Rzeczywiście czuję się dobrze, moja forma ustabilizowała się na wysokim, równym poziomie i to na pewno cieszy. Z Polonią udało mi się strzelić bramkę, miałem też udział przy golu Tomka Sokołowskiego, więc mam prawo czuć się zadowolonym. Największe zagrożenie pod waszą bramką stwarzają ostatnio szybkie kontrataki, z którymi przestaliście sobie radzić. Z czego to wynika? - Myślę, że z braku koncentracji. Z Jagiellonią chcieliśmy prowadzić grę i nam nie wyszło. Piast stworzył sobie jedną okazję właśnie po kontrze, tylko dlatego, że to my byliśmy stroną przeważającą. Już mecze w Zabrzu czy Poznaniu pokazały, że wolimy grać z zespołami, które nie boją się brać odpowiedzialności na własne barki. W meczu z Legią to raczej goście będą prowadzić grę, dlatego tym razem to my zagramy z kontry i myślę, że to właśnie w tym elemencie gry jesteśmy w stanie ukłuć Legię. Legia traci mało goli, Arka ze skutecznością miała ostatnio kłopoty. Zaciął się Zbigniew Zakrzewski, Przemysław Trytko jest bez formy, Marcin Wachowicz gra na boku pomocy. Czym chcecie postraszyć legionistów? - Legia nie traci dużo bramek, ale kiedyś musi zacząć. Wierzę, że tak się stanie już od meczu z Arką.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.