Domyślne zdjęcie Legia.Net

Bazar na stadionie do nie wiadomo kiedy

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

04.09.2007 07:32

(akt. 22.12.2018 07:17)

Jeszcze co najmniej pół roku kupcy zostaną na Stadionie Dziesięciolecia. Mogą tam czekać, aż władze miasta i Ministerstwo Sportu przygotują nowe lokalizacje bazaru. Miało być inaczej. Na początku sierpnia minister sportu Elżbieta Jakubiak zapowiadała, że handel zniknie z korony stadionu do połowy września, a z całego obiektu do końca października. Bo - jak mówiła - przygotowania do Euro 2012 i budowy Stadionu Narodowego muszą przyspieszyć.
Ministerstwo jednak zmieniło zdanie. Razem ze spółką Stadion, która od początku sierpnia zarządza targowiskiem, ustaliło, że handlujący mogą zostać na obiekcie dłużej. - Od początku braliśmy pod uwagę, że najlepiej będzie wyprowadzić kupców ze stadionu, kiedy nowe lokalizacje w Białołęce i na Targówku będą dla nich gotowe - zarzekał się wczoraj Marcin Roszkowski, rzecznik Ministerstwa Sportu. A do tego daleka droga. Działkę przy Marywilskiej w Białołęce (30 hektarów gruntu po dawnej fabryce materiałów budowlanych, na którym zmieści się kilka tysięcy handlujących) trzeba wcześniej oczyścić ze złomu, azbestu, legalnych i dzikich wysypisk śmieci, a zajmujące ją prywatne spółki wyrzucić. - Wypowiedzieliśmy już im umowy dzierżawy - twierdzi Jacek Kaznowski, burmistrz Białołęki, który w imieniu ratusza zarządza terenem. - Zobowiązały się, że do końca roku opuszczą i oczyszczą ten teren. Zanim targowisko się tam przeniesie, Rada Warszawy musi przyjąć uchwałę o dwudziestoletniej dzierżawie gruntów pod targowisko, a kupcy przedstawić koncepcję zagospodarowania tego terenu i harmonogram prac. Musi to być nowoczesne centrum handlowe w hali. Drugą propozycją dla kupców jest teren przy Radzymińskiej na Targówku - teraz zielona łąka przy centrum handlowym M1, na pograniczu Warszawy i Marek. Działka należy do skarbu państwa. Podłączyć tam media i wybudować halę kupiecką zobowiązało się Ministerstwo Sportu. Elżbieta Jakubiak zapowiadała, że to będzie jej pierwsza ważna inwestycja jako szefowej resortu sportu. - Myślę, że kupcy przeniosą się do nowo wybudowanych hal przy Radzymińskiej do końca kwietnia 2008 roku - przewiduje rzecznik ministerstwa. Alternatywą dla kupców jest prywatna inicjatywa Truonga Anh Tuana. Szef stowarzyszenia Wietnamczyków w Polsce razem z polskimi biznesmenami zbiera chętnych do przeniesienia się ze stadionu na teren po fabryce ciągników w Ursusie. Teren już jest gotowy na przyjęcie kupców, ale trwają prace nad koncepcją jego zagospodarowania. Przeprowadzka byłaby możliwa - jak zapowiada - już w listopadzie. Do wyprowadzki kupców ze stadionu ministerstwo przymierzało się kilkakrotnie. Samą koronę handlujący mieli opuścić już w czerwcu. Teraz mogą tam zostać do końca września. - Wtedy góra obiektu zostanie zamknięta, a kupcy handlujący legalnie, bez względu na narodowość, będą mogli przenieść się na błonia - mówi Robert Sapieżyński z zarządu Centrum Hurtowo-Detalicznego "Stadion", które przejęło kierowanie targowiskiem po spółce Damis. Tak jak centrum nazywa się teraz bazar. Formalnie nie istnieje już więc Jarmark Europa.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.