News: O co chodzi w konflikcie Legii z Jóźwiakiem?

Będą transfery w czołówce?

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

03.01.2012 08:54

(akt. 04.01.2019 13:26)

<p>Czołowym klubom polskiej ekstraklasy brakuje rozmachu, odwagi i... finansów klubów tureckich czy belgijskich. Transferu między najlepszymi nie było już od lat. Między czołowymi polskimi klubami od dekady panuje taki bezruch, jak w relacjach USA z ZSRR w najgorszym okresie zimnej wojny. We wszystkich cywilizowanych ligach Europy czołowe kluby sprzedają sobie piłkarzy, w Polsce dyrektorzy sportowi zakopali się głęboko w wojennych okopach, kurczowo trzymają swoich graczy i pod żadnym pozorem nie pozwalają im na przejście do rywala.</p>

W erze Bogusława Cupiała (1997-2012) nie doszło do ani jednego transferu między Legią i Wisłą! W ciągu ostatniej dekady Lecha z Legią łączy tylko osoba wyzywanego w Warszawie Pawła Kaczorowskiego (trafił do Legii po wygaśnięciu kontraktu przy Bułgarskiej). W XXI wieku kontakty między Lechem i Wisłą to jedynie ucieczka Emiliana Dolhy do Poznania (gdy skończyła mu się umowa w Wiśle). Na dobrą sprawę było to również jedyne zwarcie między Wielką Trójką, gdyż sprawa otarła się o Związkowy Trybunał Piłkarski przy PZPN.


Dziś cała czołówka preferuje ruchy bezkolizyjne, w najlepszym wypadku pozorowane, w czym bryluje Marek Jóźwiak z Legii, który rozsiewa plotki o chęci zatrudnienia Dudu Bitona z Wisły czy Manuela Arboledy i Semira Stilicia. W ich prawdziwość należy wątpić, bo zwykle pojawiają się przed meczami z głównymi konkurentami do tytułu lub w sytuacji, gdy gwiazdorowi rywala wygasa kontrakt. Dlatego z ostrożnością należy też podejść do informacji o rzekomych zakusach Wisły na Jakuba Rzeźniczaka.


Leszek Miklas, dziś dyrektor sportowy Legii, przekonuje, że przełom nastąpi już wkrótce: – Dotąd właściciele podchodzili do tej kwestii ambicjonalnie i nie chcieli wzmacniać konkurencji. Ale jeśli na przykład okaże się, że Legia gra w Lidze Mistrzów i potrzebuje zawodnika za 3 miliony euro, który gra w Lechu i nie chce go klub zagraniczny, to do transferu dojdzie – przekonuje.

 

Cały tekst można przeczytać w serwisie przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (43)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.