Beenhakker pomoże Legii?
16.04.2007 07:17
Mimo wygranej 3:0 nad Arką Gdynia <b>Jacek Zieliński</b> wie, że jest tylko tymczasowym następcą Wdowczyka. Włodarze klubu wciąż myślą o <b>Wojciechu Stawowym</b>, ale zastanawiają się czy nie jest on na piłkarzy Legii za miękki. Jeśli nie trener Arki, to pewnie ktoś zzagranicy. Pytano już o radę <b>Leo Beenhakkera</b>, który ma polecić trenera z Holandii, ale opinia selekcjonera reprezentacji jeszcze do Legii nie dotarła.
Jeden z właścicieli Legii Mariusz Walter zszedł po meczu pod szatnię, by uścisnąć dłoń trenerowi rywali Wojciechowi Stawowemu. Czy to tylko kurtuazja, czy symboliczny gest wobec człowieka, który przyjdzie na Łazienkowską po sezonie, okaże się wkrótce.
Prawdą jest i to, że w Legii myślą o zatrudnieniu Stawowego, i to, co mówi sam trener - że nikt się z nim nie kontaktował. Szefowie klubu zastanawiają się jeszcze, czy Stawowy jest wystarczająco stanowczy, by poradzić sobie z drużyną, na której nawet silna dłoń Wdowczyka przestała z czasem robić wrażenie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.