News: Bereszyński i Niezgoda po pierwszym sparingu

Bereszyński i Niezgoda po pierwszym sparingu

Marcin Szymczyk, Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

19.01.2016 18:25

(akt. 07.12.2018 17:38)

- Cieszę się, że mogłem przez 45 minut wystąpić we wtorkowym sparingu. Do tej pory pracowaliśmy na treningach, teraz w końcu mogliśmy zmierzyć się z jakimś rywalem. W drugiej połowie, dzięki pogodzie, dało się grać szybko. Nie było po nas widać ciężkich treningów? To co dopiero będzie, kiedy wyjdziemy na boisko na świeżości? Ostatnie dwa dni były lżejsze, ale spokojnie - forma dopiero ma przyjść. Nie znaliśmy wcześniej rywali i nie wiedzieliśmy czego się po nich spodziewać - powiedział Bartosz Bereszyński po pierwszym sparingu w 2016 roku.

- Gola zdobył Jarosław Niezgoda, ale w Legii nie ma przypadkowych zawodników. Pokazał we wtorek, że stać go na dobrą grę. Gdyby nie prezentował odpowiedniego poziomu, klub nie pozyskałby go zimą. Gracze, którzy przyjechali z nami po tym, jak jesienią wyróżniali się w rezerwach, również pokazali, że potrafią grać w piłkę - dodał „Bereś”.


Jarosław Niezgoda:
Rywal był dosyć anonimowy, ale strzelony gol cieszy. Fajnie, że trener dał mi zagrać przez całą drugą połowę. Była to dla mnie okazja do pokazania swoich umiejętności. Jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego, świeżości jeszcze brakuje, ale uważam, że zaprezentowałem się z niezłej strony. Na pewno zapiszę przy tym sparingu plusika. Zobaczymy jak będzie w kolejnym spotkaniu, wtedy zmierzymy się z lepszym rywalem. Na razie wystąpiłem na lewej pomocy i sam jestem ciekaw na jakiej pozycji dostanę kolejną szansę - powiedział po meczu z PSC Soccer USA Jarosław Niezgoda, który na Łazienkowską trafił na początku stycznia z drugoligowej Wisły Puławy. 

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.