News: Berg przywiązany do nazwisk

Berg przywiązany do nazwisk

Paweł Korzeniowski

Źródło: Legia.sport.pl

13.05.2015 08:28

(akt. 08.12.2018 00:05)

Orlando Sa, Guilherme, Dominik Furman, Igor Lewczuk lub Dossa Junior - to rezerwowi piłkarze Legii, którzy patrząc na formę tych podstawowych, zasługują najbardziej, by zagrać ze Śląskiem. Wątpliwe jednak, czy tę szansę dostaną. Henning Berg należy do trenerów, którzy budują drużynę w oparciu o wybraną grupę zawodników. Niezależnie od tego, co by się działo, konsekwentnie na nich stawia.

Norweski szkoleniowiec przywiązał się do piłkarzy, a ci do jego zasad. W drużynie od dawna panuje sztuczna rywalizacja. Tak jest ostatnio w przypadku Tomasza Jodłowca, Ivicy Vrdoljaka i Dominika Furmana. Gdyby brać pod uwagę formę dwóch pierwszych, to któryś z nich powinien usiąść na ławce. Jodłowiec i Vrdoljak są jednak nie do ruszenia. Furman nawet gdy wychodzi na boisko, i tak wie, że niezależnie od tego, jak zagra, to w kolejnym meczu co najwyżej usiądzie na ławce.

 

Trudno się oprzeć wrażeniu, że Berg swoimi decyzjami zabił rywalizację. I zauważyć to można było już po zimowych przygotowaniach. W trakcie obozów w Turcji i Hiszpanii jednym z lepszych - o ile nie najlepszym - zawodników był Igor Lewczuk. 29-letni obrońca był chwalony przez trenera, często na treningach sprawdzany w pierwszej jedenastce, ale gdy przyszło Legii rywalizować z Ajaksem, to usiadł na trybunach.

 

Całość co przeczytania na legia.sport.pl.

Polecamy

Komentarze (226)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.