Bez Edsona, ale z Klattem
15.04.2006 02:20
Bez <b>Edsona</b>, ale z <b>Marcinem Klattem</b> udali się piłkarze Legii do Płocka na sobotni mecz z Wisłą. Jesienią górą byli legioniści, którzy wygrali 3:0. Teraz zapowiadają zwycięstwo. Mimo ostatniej porażki 0:4 z imienniczką z Krakowa nikt w Legii nie lekceważy Wisły. - Jesteśmy liderami, mamy szansę na mistrzostwo Polski. To działa na przeciwników bardzo motywująco - mówi <b>Cezary Kucharski</b>.
W meczu z Wisłą Płock zabraknie strzelającego ostatnio piękne bramki dla Legii Brazylijczyka Edsona.
- Ma delikatnie naderwany mięsień dwugłowy. Nie jest to jednak poważna kontuzja i na kolejny mecz, z Zagłębiem Lubin powinien być gotowy do gry - tłumaczy trener Dariusz Wdowczyk.
W autokarze do Płocka pojawił się za to powracający po kontuzji Marcin Klatt. Wcześniej, w piątkowe popołudnie grał 45 minut w rezerwach Legii. W meczu III ligi z Kozienicami (2:1) Klatt bramki nie zdobył, ale po kontuzji nie ma już śladu.
Ostatnie spotkanie obu drużyn toczyło się przy pustych trybunach. W październiku 2005 r. w formie protestu przeciwko polityce władz Legii, kibice po raz pierwszy nie weszli na stadion przy ul. Łazienkowskiej. Dopingowali spod Torwaru.
- To spotkanie, mimo że wygraliśmy 3:0, było smutne, bo bez kibiców. Tym razem liczę na warszawską publiczność. Nam nie pozostaje nic innego jak wygrać - twierdzi Sebastian Szałachowski.
Napastnik wówczas bardzo przyczynił się do wygranej Legii. - Miałem asystę przy bramce Włodarczyka, strzeliłem też gola. Myślę, że sobotni mecz skończy się podobnym wynikiem - dodaje „Szałach”.
W październiku bramki zdobyli również Klatt i Włodarczyk. Pierwszy w Płocku być może zagra w drugiej połowie. W pierwszym składzie, jak zapowiedział trener Wdowczyk, na pewno wyjdą Włodarczyk i Szałachowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.