Bez lidera i bez charakteru
03.10.2010 12:28
Mecz z Lechią pokazał dobitnie, że pod nieobecność Ivicy Vrdoljaka i Macieja Iwańskiego w Legii nie ma zawodnika, który wziąłby na siebie ciężar gry, który potrafiłby poderwać zespół i zmobilizować go gdy nie idzie. Po meczu z Lechem pozostało jedynie wspomnienie i dziś można złośliwie powiedzieć, że wygrana z Kolejorzem zaciemniła faktyczny obraz zespołu. Z ekipą z Poznania legioniści wygrali charakterem, ambicją i zaangażowaniem ale jak wiadomo takich spotkań nie da się rozgrywać co tydzień. W pozostałych spotkaniach decydują umiejętności i obrana taktyka.
Zestawienie składu na mecz z gdańszczanami zapowiadało niewiele emocji z przodu. W podstawowej jedenastce znaleźli się Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Marcin Komorowski, Tomasz Kiełbowicz i Artur Jędrzejczyk – czyli obrońcy. Jeśli do tego dodamy Ariela Borysiuka, zawodnika o cechach defensywnych oraz bramkarza, którego zadaniem również jest obrona to mamy w sumie siedmiu piłkarzy defensywnych. Za kreowanie akcji ofensywnych odpowiedzialni mieli być Alejandro Cabral, Mirioslav Radović, Manu i Michał Kucharczyk – to trochę mało. Zwłaszcza, że Argentyńczyk nie udźwignął tego ciężaru i rozgrywał bardzo przeciętne zawody.
Ktoś może powiedzieć, że przecież i tak nie miał kto grać. To także prawda, ale to po części wina ogólnej polityki. W ostatnich dniach kontrakty z klubem rozwiązali Pance Kumbev i Piotr Giza. Kolejnych dwóch zawodników czyli wspominany wcześniej Iwański oraz Jakub Wawrzyniak zostali odesłani do Młodej Ekstraklasy. Kapitan drużyny musiał pauzować za żółte kartki, a Takesure Chinyama wciąż ma kłopoty z kolanem. Ławka rezerwowych jest dość krótka i w sobotę nie należała do mocnych punktów zespołu.
Najgorsze jest jednak to, że trudno o jakikolwiek optymizm. Legii nie idzie, drużyna nie wie co ma grać gdy traci bramkę, ćwiczonych na treningach schematów gry nie widać podczas ligowej rywalizacji. Sytuacji podbramkowych jest jak na lekarstwo, przemyślanych akcji zespołowych również. Naprawdę Legia ma problem i pozostaje mieć nadzieję, że są w klubie osoby, które wiedzą jak go rozwiązać.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.