Bez Omieljańczuka na wiosnę?
08.01.2003 09:34
Do piątku będzie przebywać w Antalyi na testach w Arsenale Kijów grupa zawodników z Polski. Największe wrażenie dotychczas na ukraińskich działaczach zrobił legionista Siergiej Omeljańczuk. Przypomnijmy, że opócz niego trenują tam Tomasz Sokołowski (Amica), Sebastian Szałachowski (Górnik Łęczna) oraz Chorwat Ivica Kriżanac (Górnik Zabrze).
- Na zgrupowaniu w Antalyi mam przebywać do piątku lub soboty. Ale nawet wtedy pewnie nic jeszcze nie będzie wiadomo - powiedział Gazecie Wyborczej Omeljańczuk.
Jednak to nie wszystko, jak podaje Super Express pozyskaniem Białorusina zainteresowane są jeszcze moskiewskie Torpedo oraz Spartak. Działacze Legii nie ukrywają, że chcą, aby ten utalentowany zawodnik pozostał w składzie Legii, ale jest to coraz mniej prawdopodobne. Właścicielem piłkarza jest Andrzej Fijałkowski, który sprowadził go do Legii z Torpeda Mińsk, płacąc 260 tys. dolarów. Umowa między sponsorem a warszawskim klubem przewidywała, że Legia musi puścić Omeljańczuka, jeśli znajdzie się chętny na jego kupno. W razie transferu Fijałkowski dostanie 300 tys. dolarów, a nadwyżka zostanie podzielona na pół. - Za Sergieja można dostać nawet 800 tys. dolarów - powiedział Super Expressowi prowadzący negocjacje Robert Adaszyński, przedstawiciel niemieckiej firmy IFA na Polskę.
Wiele wskazuje na to, że wypropowany przez Legię Omeljańczuk odejdzie z klubu, a Legia nie otrzyma za niego zbyt wiele pieniędzy. Wzmocnienia w zespole są konieczne, jeżeli Legia chce walczyć o mistrzostwo kraju. Teraz cała nadzieja w tym, że trener Okuka przywiezie z Jugosławii wzmocnienia, bo na inne ciężko w obecnej sytuacji finansowej klubu liczyć. Zawodnicy z Bałkanów są tansi, ale na przykładzie Gerasimovskiego czy Guśnicia nie zawsze są wzmocnieniami.
Wczoraj wieczorem na oficjalnej stronie Legii zostało opublikowane prostowanie zarządu Legii w sprawie Omeljańczuka, można je przeczytać tutaj.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.