Bez trybun, tablicy i dopingu
06.03.2009 01:42
Tylko 4,5 tys. miejsc będzie dostępnych dla kibiców wiosną na stadionie Legii. Na obiekcie zabraknie tablicy wyników, a końca protestu fanów wciąż nie widać. Od listopada trwa budowa nowego stadionu przy Łazienkowskiej. Prace postępują bez zakłóceń. Obecnie w miejscu wyburzonych trzech starych trybun (otwartej, czyli tzw. "Żylety", a także łuków od ul. Łazienkowskiej i Kanałku Piaseczyńskiego) stoją fundamenty pod nowe konstrukcje. Na obiekcie zainstalowano także cztery nowe, tymczasowe maszty oświetleniowe.
Prace prowadzone są m.in. przez cztery żurawie w czterech narożnikach. Ostatni zaczął działać wczoraj. Przyspieszenie planu budowy (początkowo miała odbyć się w trzech etapach: najpierw dwa łuki, następnie trybuna otwarta i na koniec kryta) spowodowało, że przez najbliższe półtora roku pojemność trybun stadionu Legii będzie jedną z najmniejszych w ekstraklasie.
– Trybuna główna wraz z niezadaszonymi miejscami liczy 5474 miejsca. Jednak od tej puli należy odjąć lożę honorową i trybunę prasową. Do wolnej sprzedaży przeznaczono około 4,5 tysiąca wejściówek. Jeśli odliczymy od tego karnety, które dotychczas nabyli kibice, pozostaje 1800 miejsc. Dodam jednak, że wciąż prowadzimy sprzedaż karnetów oraz kilku urozmaiconych pakietów, więc ta liczba może się jeszcze zmienić – informuje rzecznik stołecznego klubu Michał Kocięba.
Mimo tak niewielkiej puli bilety na spotkanie z Odrą Wodzisław (niedziela, godz. 17) sprzedają się przeciętnie. W kasach pozostało jeszcze około tysiąca kart wstępu.
Dodajmy, że Legia uruchomiła sprzedaż biletów drogą internetową, a także w miejscach nazywanych "wyspami" (punkty w trzech centrach handlowych Warszawy). Każdy, kto chce kupić wejściówkę, musi wyrobić nową kartę kibica. Można to zrobić jedynie na stadionie przy Łazienkowskiej.
Klub zadbał o to, by w trakcie meczów stadion nie wyglądał jak wielki plac budowy. – Na płocie rozstawionym wzdłuż trzech stron boiska (z wyjątkiem trybuny krytej – przyp. red.) zostaną zainstalowane reklamy, które w sposób estetyczny zasłonią plac budowy – przekonuje Kocięba.
Niestety, w najbliższym czasie nie zostanie postawiona tablica wyników (stara została zdemontowana podczas rozbiórki łuku od strony Kanałku Piaseczyńskiego). Nie będzie również zegara meczowego. Jak informuje Kocięba, ta sytuacja nie zmieni się aż do lata.
Nic nie wskazuje również na to, by wiosną na mecze Legii wrócił doping. Choć klub zdjął zakazy stadionowe, które były jedną z głównych przyczyn protestu fanów, ci zamierzają dalej ograniczać się do wznoszenia haseł obrażających właścicieli klubu. Nowością ma być zapowiadane przez prezesa Leszka Miklasa karanie zakazami stadionowymi inicjatorów okrzyków wrogich wobec władz klubu i grupy ITI.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.