Białas: Legia nie obawia się nikogo

- Z Jagiellonią Jarza zagrał dobry mecz, mimo niewymuszonych strat, ale wykonywał to co chciałem. Iwański także zagrał poprawnie, właściwie cała drużyna zagrała na miarę oczekiwań. Najważniejsze że wygraliśmy. A mam zasadę by nie zmieniać zwycięskiego składu. Chcemy wygrać wszystkie spotkania które mamy do rozegrania, ale skupiamy się tylko na najbliższym meczu - tłumaczył szkoleniowiec.

Trener zapytany o poprawę wykonywania rzutów wolnych odparł: - Kiełbowicz strzelił gola i Lechii i teraz popisał się fantastycznym uderzeniem. Ale i Iwański na treningach świetnie je wykonuje. Na zajęciach większość piłek wpada w okienko bramki, no ale mecz to jednak zupełnie co innego. Jest jeszcze Maciek Rybus, ale on ostatnio miał kontuzję i rzadziej wykonywał stałe fragmenty gry. Ostatnio sporo bramek poda po stałym fragmencie gry. Duża dyscyplina i zaangażowanie przy tych stałych fragmentach jest bardzo ważne. Każdy ma swoje zadanie i musi je wtedy wypełnić. Jak ktoś zawali pada taki gol jak z Jagiellonią - podsumował Białas.