Domyślne zdjęcie Legia.Net

Białas: Mecz z Lechią to przeszłość

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

29.03.2010 12:35

(akt. 16.12.2018 08:27)

- Cieszę się, że przed takim meczem jaki czeka nas z Lechem udało nam się odnieść zwycięstwo w bólach, w niesamowitych okolicznościach. Ale to już przeszłość, "passe". Było dobrze, jednak starcie z Lechią odkładamy już do akt. To co wystarczyło w piątek, żeby wygrać w Gdańsku na Lecha w sobotę może być za mało. Choć pod względem fizycznym wyglądaliśmy lepiej - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym trener Legii Stefan Białas.

Czy na Lecha wróci jeden z kluczowych piłkarzy - Dickson Choto?

- Oni wszyscy są dla mnie kluczowi. Mam nadzieję, że będzie gotowy. Lekarze mówili, że zacznie trenować w poniedziałek. Zobaczymy jak to wytrzyma, bo w tym tygodniu będą ciężkie zajęcia, szczególnie te wtorkowe.  Jeśli coś będzie nie tak, to na pewno nie zaryzykuję. Wolę go mieć do dyspozycji w kolejnych meczach, niż ma wyjść w sobotę na boisko żeby po paru minutach znów mu coś strzeliło. 

Co Pan zmienił w drużynie przez kilka dni?

- Udało się zrobić postęp, choć nie miałem czasu przeprowadzić pełnowartościowych treningów. Udało mi się w jakiś pozytywny sposób wpłynąć na nich, bo grają lepiej niż przed moim przyjściem. Zaczęli wygrywać, słuchają tego co mówię. Tylko się z tego cieszyć. Ale powtarzam na razie był czas tylko na trochę taktyki, korekty w ustawieniu choć robione za pomocą rysunków na tablicy. Wiem, że aby być przez nich szanowanym jako trener, najpierw ja muszę szanować ich jako zawodników, jako ludzi, ojców rodzin, mężów.

Zapis całej rozmowy z trenerem Stefanem Białasem w dzisiejszym wydaniu Przeglądu Sportowego.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.