Domyślne zdjęcie Legia.Net

Białas: Nie obawiam się meczu z Jagiellonią

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

09.04.2010 14:13

(akt. 16.12.2018 07:20)

- Rybus odczuwa jeszcze skutki urazu, ma stłuczenie w okolicy piszczela i daje mu się we znaki. Być może będzie poza kadrą, choć to okaże się jutro, po treningu zaplanowanym na płycie głównej stadionu Legii. Dlaczego wygramy z Jagiellonią? Gramy u siebie i to jest nasz atut. Nie sądzę by rywale byli zmęczeni meczami pucharowymi, my tez graliśmy co trzy dni i nikt się tym nie przejmował. W niedzielę nie zagra Ariel Borysiuk, ale nie wiem jeszcze jakim ustawieniem zagramy, bo nie wiem co się wydarzy jutro - mówi przed niedzielnym meczem trener Stefan Białas.
- W niedzielę musimy zagrać agresywnie, co najmniej tak samo jak przeciwnicy. Zawodnicy w okresie świąt myśleli jeszcze o porażce w Poznaniu, ale z każdym treningiem widać było, że znajdują radość w grze. O tytuł mistrzowski będzie się toczyć walka do ostatniej kolejki - zapowiada szkoleniowiec.

- Miło wspominam swój okres w Białymstoku, był krótki ale klimat jest tam sprzyjający sportowi i piłce nożnej. Region jest piękny i fajnie, że ma swojego reprezentanta w Ekstraklasie. To dobry zespół jako całość, nie będę wymieniał i wyróżniał poszczególnych zawodników. Nie obawiam się jednak meczu z Jagiellonią, nie obawiam się też reakcji kibiców na gest Grzelaka i Iwańskiego. To już historia i nie można nią żyć. Mam nadzieję, że kibice ich normalnie przywitają, to już było, trzeba patrzeć do przodu. Zawodnicy potrzebują wsparcia fanów i mam nadzieję, że obie strony staną na wysokości zadania - podsumował Białas.

Polecamy

Komentarze (3)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.